Jak to jest z tym karmieniem? bilka1403 |
2012-03-03 15:35
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny-jak sprawa wygląda z tym karmieniem?Tak czytam i czytam i jedne piszą,że podczas karmienia waga w mig spada a inne piszą,że kilogramów z okresu ciąży pozbyć się bardzo ciężko:(nawet karmiąc.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2012-03-03 21:26:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
ksiezniczkam ja jestem leniwa i dla mnie to ze urodzilam moich chlopcow na przelomie wiosny i lata bylo zbawienne bo sie ruszalam - spacerowalam. A jesien i zime to ja moglabym jak niedzwiedz przespac ;) Potraktuj pewne rzeczy z przymruzeniem oka ;) Pozdrowki
Ps - nic osobistego - nie pisze tego zlosliwie
Bez watpienia nie biore nic do siebie, tym samym bez watpienia nie do konca zrozumialas mojego wczesniejszego posta. To, ze ty jestes leniwa, nie oznacza, ze wszyscy sa leniwi, tym samym pora urodzenia dziecka nie moze byc wyznacznikiem sily odchudzania po przez pryzmat tylko twojej osoby. Wczesniej uogolnilas, czyli napisalas nie do konca prawde, bo sam miesiac, pora urodzenia NIE musi byc wyznacznikiem, a ze moze, tyle, ze moze nadal pozostaje "nie musi" ;).
Moze i uogolnilam ale napewno nie klamalam. Zrozumialam zrozumialam - bez obaw. Generalnie moja i Twoja odpowiedz jest taka sama - od samego karmienia piersia nie schudniesz ;)
Alez nie zarzucam ci klamstwa :). Na poczatku napisalas, ze na te kwestie ma wplyw pora urodzenia dziecka, nastepnie napisalas, ze wplyw ma osobowosc czlowieka, co wyklucza te pierwsza kwestie ;D.
Chyba bede musiala edytowac swoja odpowiedz zeby juz nie bylo watpliwosci ze to bardziej osobowosc (moja osobowosc ;) ) niz pora roku ma wplyw ;)
(2012-03-03 21:46:24) cytuj
Generalnie jest tak, że podczas karmienia piersią Twoje zapotrzebowanie na kalorie jest znacznie większe niż przed ciążą i w trakcie ciąży. Dokładnych liczb nie pamiętam, ale to jest coś koło tego, że kobieta w ciąży potrzebuje jeść ok. 600kcal więcej niż przed ciążą, a kobieta karmiąca jakieś 1500kcal więcej niż przed ciążą. (Proszę mnie nie zabić za te liczby, bo mogą być kompletnie inne, chodzi mi o proporcje). Mleko matki samo w sobie jest kaloryczne, a do tego ciało zużywa sporo energii żeby toto wyprodukować. I dlatego właśnie sporo dziewczyn chudnie w okresie laktacji - jedzą tyle co w ciąży, a że zużywają więcej kalorii, to chudną. Ale również często jest tak, że jadaczka się włącza cholerna (ja tak miałam). Po pierwsze - jadłam wtedy kiedy miałam czas, np. dziecko spało, a nie wtedy kiedy byłam głodna. W praktyce wyglądało to tak że umierałam z głodu cały dzień, a gdy młody zasnął, robiłam napad na lodówkę, jak bezdomny jakiś i wtranżalałam zawartość w całości niemal. Po drugie - organizm matki karmiącej ma tendencję do zatrzymywania wody w organiźmie - która to woda sprzyja zwiększeniu masy ciała i sprawia, że wyglądasz jakbyś była napompowana. Reasumując - tak jak pisały dziewczyny wcześniej - to jest sprawa bardzo indywidualna. Ruch zawsze pomaga, ale w tym przypadku to chyba nie jest rozwiązanie sprawy... niestety.
(2012-03-03 21:49:39) cytuj
Dodam jeszcze, że pomimo nieopanowanego apetytu w czasie karmienia, nie przytyłam jakoś specjalnie. Karmiłam w sumie 13 miesięcy i przez pierwszy okres (powiedzmy pół roku) przybyło mi 3kg. Ale później się odchudzałam (wiem, wiem, w trakcie karmienia nie powinno się, ale już miałam dosyć swojej pulchnej gęby) i schudłam jakieś 7kg. Ale to było na pewno po upływie 6 miesięcy, a może nawet 9. Nie karmiłam już regularnie, tylko w nocy, w czasie ząbkowania czy choroby. Więc i produkcja nie była już tak intensywna.

Podobne pytania