2011-11-22 11:47
|
Hej kochane .Moja corka ma co miesiac katarek nic pozatym jej nie ma ale to meczące.Od wrzesnia zmagamy sie z przeziebieniem i ona i ja.O mnie juz nie chodzi ale czy mozna cos podawac corce na odpornosc by nie przechodzic ciagle tego samego?Prosze o odpowiedzi.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Wiesz co moj bratanek tez tak mial,w koncu moja mama dostala prace w sprzedarzy miodow i tam uslyszala skads ze niby miod uodparnia,moj brat zatem kupil taki miod z pasieki i bratowa wraz z malym jedli lyzeczke dziennie - nie wiem czy to od tego (coc cala rodzina w to wierzy :P) ale maly od razu mniej chorowal. I ostatnio kumpela w pracy tez wlasnie mi mowila ze musi sie przejsc do mojej mamy po miod bo jej maly zaczyna chorowac - wiec moze w tym klamstwie troche prawdy ?
do roku nie powinno sie podawac miodu...
Mam:) http://www.rodzice.pl/przedszkolak/zdrowie/Naturalna-odpornosc-lepsza-niz-szczepionka.html
Przeczytaj, na pewno Ci wiele wyjaśni:)
Po pierwsze nie przegrzewać , spacery , spacery i spacery i to w każdą pogode i wietrzyć mieszkanie .
dokladnie!!Jak najwiecej i najdluzsze spacery!!Ja chodze 2-3 razy dziennie a okna mam otwarte(uchylone)caly czas.Jesli chodzi o zime i ogrzewanie,to w nocy skrecone jest do minimum lub wylaczone a w dzien nie wlanczam w ogole.
Po pierwsze nie przegrzewać , spacery , spacery i spacery i to w każdą pogode i wietrzyć mieszkanie .
dokladnie!!Jak najwiecej i najdluzsze spacery!!Ja chodze 2-3 razy dziennie a okna mam otwarte(uchylone)caly czas.Jesli chodzi o zime i ogrzewanie,to w nocy skrecone jest do minimum lub wylaczone a w dzien nie wlanczam w ogole.Ja zaczęłam podawać małemu tran z dorsza norweskiego. Poza tym spaceruję codziennie, nie przegrzewam. Myślę, że to wystarczy. A dziecko troszkę chorować musi, bo inaczej nie nauczy się odporności.