ja dużo wcześniej podejrzewałam,że mój jest idealny, ale jak się urodziła nasz córcia to się okazało,że jest taki na 100000%...
idealny tatuś!!!!!!!mogę przysiąc,że lepszego ojca nie widziałam w swoim otoczeniu...
jest idealnym tata i mężem!
trafił/udał mi się jak ślepej kurze ziarno:):):)
(2011-09-04 18:56:43)
cytuj
ogólnie nie zmienił się bo szczerze nie ma po co jest kochający odpowiedzialny i szaleńczo przystojny ;D:D jak się dziewuszka nasza urodziła wzruszył się niesamowicie, oczka szklane i nieopisana radość, od razu mała powędrowała do ojca na łapki i tak już zostało...córunia tatusia :))
(2011-09-04 19:29:51)
cytuj
Przy synu łzy płynęły mu po policzki a przy córce nie było go przy porodzie ale później jak przyszedł w odwiedziny tonie mógł od niej oczu oderwać.Teraz jest jego oczkiem w głowie.
Mój sie zmienił o 180stopni;)z poważniał i to bardzo stał sie opiekuńczy teraz dla niego najważniejsza na świecie jest Juleczka zakochał sie w niej od pierwszego wejrzenia:)Ale ta jego zmiana mi sie podoba:)
(2011-09-04 22:36:01)
cytuj
ja dużo wcześniej podejrzewałam,że mój jest idealny, ale jak się urodziła nasz córcia to się okazało,że jest taki na 100000%...
idealny tatuś!!!!!!!mogę przysiąc,że lepszego ojca nie widziałam w swoim otoczeniu...
jest idealnym tata i mężem!
trafił/udał mi się jak ślepej kurze ziarno:):):)
Nie bede nic wiecej dodawac.Mam tak samo :-) najszczesliwsza kobietka jestem z tego powodu!!
(2011-09-04 22:59:48)
cytuj
stał się bardziej opiekuńczy i ostrożniejszy (np. jadąc samochodem, nawet samemu), no i zaczął myśleć przyszłościowo, bo zdarzało mu się żyć chwilą i robić coś spontanicznie. a w momencie, kiedy wyjęli mi Wikę z brzucha, nie było Go, bo miałam cc. Ale jak ją zobaczył pierwszy raz to łezka poleciała, a potem kiedy wziął ją pierwszy raz na ręce. Cieszył się bardzo i bardzo denerwował- zadzwonił do mojej mamy, żeby powiedzieć, że Wikusia już jest na świecie, a moja mama siedziała obok niego na korytarzu ;) aż się wzruszam jak sobie to przypomnę, ehh... ;)
(2011-09-05 06:57:05)
cytuj
Mój mąż rodził ze mną napoczątku nie chciał ale jakoś go przekonałam bo rodziłam w UK, okazał się nie zastąpiony a gdy córcia się urodziła płakał razem ze mną potem gdy ją ubrali w ubranko odrazu poszła na ręce tatusia i teraz kocha ją nad życie
(2011-09-05 08:56:05)
cytuj
Mój ma 20 lat i oczywiście spodziewał się, że jestem w ciąży. Ale mimo wszystko jak pokazałam mu test ciążowy z dwiema kreskami był najpierw w szoku, a później zaczął mnie przytulać i całować. teraz dba o mnie nieziemsko. ;D i nic mi nie pozwala robic.;/