2013-02-27 23:02 (edytowano 2013-02-27 23:02)
|
Przeczuwalyście że coś się szykuje, czy dzien wyglądał zupełnie normalnie jak każdy inny? Od czego zaczeła się akcja? skurcze, odejście wód? w sklepie, w domu? :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Przed snem dostałam plamienia w kolorze krwi z takimi jakby skrzepami (nie wiem czy był to czop) Miałam nieregularne mało bolesne skurcze, zasnęłam i przespałam całą noc. Rano wstałam zawiedziona, że nic się nie rozkręciło, szłam do toalety a tu chlust :) Poszły wody z krwią i pojechałam do szpitala:) Miałam 4cm rozwarcia, ale skurcze musieli mi wywoływać.. Jadąc do szpitala musiałam wziąć ręcznik pod tyłek bo strasznie dużo ze mnie leciało i nie pomogły wkłady ani podpaski. Po drodze do auta jeszcze wpadłam w zaspę :) ale nic nam się nie stało:) Byłam troszkę mokra tylko;P Ogólnie miło wspominam dzień porodu:) (4 dni temu)