Raz w tygodniu robię więcej, bo wszystko co wyżej + też sprzątam kurze, myje dokładnie całą łazienkę i kuchnię, podlewam kwiatki..
Także podział obowiązków jest hehe. Mój tylko ze śmieciami wychodzi.
A tak codziennie ogarniam na bieżąco. Np. rysujemy z Małą, a jak już skończy, to od razu odkładam wszystko na miejsce, potem bawimy się chwile czymś innym i tak od razu wszystko na bieżąco chowam, tam gdzie powinno byc - łatwiej się żyje ;) z resztą nie lubię, kiedy wszystko jest nie na sowim właściwym miejscu..
Przy małej mogę wstawiac pranie i rozwieszac, bo nawet mi pomaga ;D i odkurzac - bo tez to lubi :) ale i tak zazwycaj robię to, gdy ona jest na dworku właśnie..
Wcześniej wszystko ogarniałam na Jej drzemkach, bo mąż nie codziennie z Nią wychodził, raczej chodziliśmy wszyscy razem, ale od jakiegoś czasu Mała nam sypia dziennie po 20-80 minut, także nie aż tak dużo i wolę wtedy chwilkę odpocząc ;)