Jak zmienic sposób zasypiania?? werma85 |
2010-07-29 16:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Pomózcie. Mój synek jest usypiany w wózku. Kazda próba uspania go w łózeczku konczy sie moimi nerwami no i oczywiscie brakiem snu i rozdraznieniem u malca. Wystarczy ze włoze go wtedy znow do wózka, aby spokojnie za chwilę zasnął. Zreszta pod koniec dnia jestem tak zmeczona, ze nie w głowie mi uczenie malego zasypiania samodzielnie, wiec przyznaje sie bez bicia ze dla swietego spokoju usypiam go w tym wózku. Niedługo wyrosnie z gondoli, a w spacerówce boje sie go zostawic na noc bo juz przekręca sie na boki i brzuszek. Jak nauczyc go samodzielnego zasypiania???????

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2010-07-29 16:43:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
tez bym chciala zeby moj zasypial sam; na noc bez problemu sam zasypia po kapieli i jedzonku- po prostu wie ze to juz jest ta pora:) za to w dzien zasypia tylko na rekach;  wprawdzie jeszcze nie jest to tak uciazliwe bo trwa to gora 10 minut ale tez nieraz pusczczaja mi nerwy jak jest bardzo spiacy a sie rzuca i wierci zamiast zasnac;/
(2010-07-29 16:49:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
werma85
Mój nawet na noc nie zasypia sam:/ a własnie o to najbardziej mi chodzi, bo całą noc spedza w wózku, nie da sie przełozyc bo jest taki czujny ze od razu sie budzi:/ no i wtedy usypainie od nowa:(
(2010-07-29 17:57:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22
Jedyne wyjscie to musisz sie sprezyc i cierpliwie uczyc u mnei poczatki byly takie ze usypialam po 3godizny mala na zmiane z mezem byla tragedia ale po 2tygodniach mialam calkeim spokuj bo kladlam i wychodzilam a ona zasypiala.Pierw wlozylam do lozka i trzeslam lozeczkiem robilam csiiii i glaskalam jak sie zanosila bralam uspokilam i kladlm z powrotem i tak caly czas pozniej stopniowo rezygnowalam z bujania glaskania csiii az poprostu kladlam i wychodzilam :))
(2010-07-29 19:16:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234
Po pierwsze cierpliwosc... i przede wszystkim to:) odkadaj dziecię do łóżeczka, nawet po 50 razy, to nie będzie łatwe, jak zacznie porządnie krzyczeć, wziąść uspokoić i znowu do łóżeczka... w końcu będzie zasypiał ze zmęczenia, ale się nauczy:D
(2010-07-29 21:59:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia
Ja tez bym chciała aby mój synek sam zasypiał w łóżeczku. Jak narazie to albo na rączkach albo bujanie na podusi. Też czasami mam juz dość próbowałam wychodzic z pokoju jak płacze i co parę minut wchodzic ale poległam. Nie potrafię słuchac jego płaczu. Tak mi go szkoda :( Ale chyba niedługo trzeba bedzie sie odważyć. Moze kupie sobie i sąsiadom stopery i poproszę o wyrozumiałość wieczorami :) Pozdrawiam.

Podobne pytania