Jaka bybyla Wasza reakcja jak po slubie dowiedzialybyscie sie , ze Wasz partner nie moze miec dzieci? roza72 |
2011-06-21 17:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2011-06-21 17:23:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
z taką samą radością wychowywała bym adoptowane dzieci :) a na samo małżeństwo raczej nie miało by to wpływu. wiadomo ciężko takie coś przeżyć ale jakoś dali byśmy radę :)
odpowiadam po konsultacji tego pytania z mężem :D
(2011-06-21 17:31:45 - edytowano 2011-06-21 17:32:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
zależy, czy partner by o tym wiedział wcześniej, czy nie. jakby to przede mną zataił, byłabym delikatnie mówiąc wkurwiona. poczułabym się oszukana, a to by poważnie wstrząsneło związkiem
.
gdyby nie wiedział, zaczęłabym mysleć, czy da się wyleczyć lub rozwiązać problem (inseminacja, adopcja).
(2011-06-21 17:45:23) cytuj
tak jak emka napisała, wszystko zależy od tego czy partner wiedziałby o tym wcześniej. Na pewno próbowalibyśmy wszystkiego, a jeśli by nie wyszło wtedy adopcja
(2011-06-21 19:29:51) cytuj
Nie mam pojęcia... ale wydaje mi się, że szukałabym innych możliwości. Inseminacja, in vitro, na końcu adopcja-przynajmniej przy pierwszym dziecku. Potem może adopcja??? Czasem o tym myślę, mimo że możemy mieć dzieci. Jest tyle porzuconych dzieci w domach dziecka... :(
(2011-06-21 22:30:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia823
no po ślubie jakby dopiero powiedział no to smutne to by bylo ale napewno nie odeszlabym od niego z tego powodu gdyż bardzo sie kochamy, w sumie teraz to na jedno mi wychodzi bo staramy sie już dlugo i nic i kto wie może któreś z nas jest bezpłodne.
(2011-06-22 06:29:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
Moj tata nie mogl mieć dzieci. Długo się starali jak mama opowiadała wyszła za maż mając 32lat po 6latach zrobili badania i okazało się ze tata miał zbyt słabe plemniki. Z decyzja o adopcji nie wahali się ani chwili w ciągu 4miesiecy zostałam ich córką mialam wtedy 2 lata. Dzisaj mam 25 i jestem szczęśliwa ze mam takich wspaniałych rodziców którzy wzięli i pokochali mnie jak własne dziecko. Choc tata już nie żyje od 7lat a mama jest nie uleczalnie chora to i tak bede ich KOCHAC na zawsze!!!!Pomogli mi sie wydostać z bagna gdzie mogłam wyrosnąć na alkoholiczkę zawsze mi pomagali nawet wtedy jak szukalam rodzenstwa nie mieli nic przeciwko to dzieki nim ich odnalazlam!!!!A bylo nas 7mioro:) Ja ze swoim mezem rozmawialam na ten temat przed slubem i bylismy jednego zdania jesli ktores z nas by nie moglo miec dzieci to tez bysmy adoptowali.
(2011-06-22 08:54:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218
jeżeli by to ukrywał i powiedział dopiero po ślubie to byłabym zła... ale jeśli dowiedziałby się dopiero po ślubie to zaadoptowalibyśmy jakieś ;)

mi kiedyś lekarz powiedział, że nie mogę mieć dzieci... i to było jak byłam ze swoim obecnym mężem. i co? nic. sam powiedział, że on chętnie zaadoptuje jeśli to okaże się prawdą bo mnóstwo dzieci potrzebuje miłości i na nią czeka ;)
(2011-11-20 17:10:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pietruszka25
przez pewien czas myśleliśmy że to jego wina ale ani przez moment nie miałam wątpliwości co do moich uczuć. Wiadomo że każda dziewczyna/ kobieta chce mieć dzieci i pełną rodzinę. Różne są przypadki i koleje losu. Równie dobrze mogła być to moja wina nie?
Jeśli chodzi o nas to bardzo się wzajemnie wspieraliśmy, przebadaliśmy się obydwoje ale tak na dobrą sprawę to nie wiem do dziś co było przyczyną dwuletnich starań bezowocnych. Obecnie spodziewamy się bliźniaków 20 tydż.... po dwóch latach starań i różnych błędnych diagnoz
powodzenia i cierpliwości przede wszystkim
(2011-12-06 15:40:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
unia83
To zależy czy on by o tym wiedział przed naszym slubem czy nie. Wiadomo, że decydując się na związek z kimś nie będziemy go wysyłać na badanie nasienia- chociaż może to nie jest zły pomysł. My jeszcze nie jesteśmy małżeństwem, ale mieszkamy razem i staramy się o dziecko już dość długo. Nawet wczoraj mielismy taką rozmowę co będzie jeśli jedno z nas nie będzie mogło mieć dzieci. Mój partner stwierdził, że wówczas trzeba się zastanowić co jest ważniejsze i czym się będziemy kierować - rozumem czy sercem. Po czym powiedział, że każdy chce mieć dziecko i on nie wyobraża sobie sytuacji, że może nie mieć własnego dziecka. Za jego namową przesuneliśmy datę ślubu. Gdyby się teraz okazało, że to ja nie mogę dzieci to napewno do tego slubu nie dojdzie:( A myślę, że problem z zajściem w ciążę leży po mojej stronie...:(

Podobne pytania