2013-09-12 10:10
|
Ja przez kilka ładnych lat chodziłam do lekarza z którym właściwie poza wizytami nie miałam żadnego kontaktu. Od dwóch lat chodzę do babki, którą mi poleciła kuzynka. Na początku byłam strasznie zdziwiona, bo jak przykładowo robiłam badania między wizytami to kazała sobie wyniki wysyłać sms-em i zaraz oddzwaniała. W zeszłej ciąży miałam problemy z ciśnieniem, z tego powodu również byłam z nią w stałym kontakcie. Cud babka ;))
A jak Wasze relacje z Waszymi prowadzącymi ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!