Odpowiedzi
a to karoca mojego synka!!! Kolorek niebieski!!! Nie wiem jak sie sprawdzi w praktyce,ale jak narazie jestem nim zauroczona w kazdym jego calu :):):)
Ja mam polski odpowiednik mutsy.Jest identyczny, tak samo wykonany z pewnymi nawet ulepszeniami i jest o połowe tańszy ;)
Któras napisała, że wózek to na 2, 3 lata, hehe kochana ja kupiłam mikrusa z myslą o jakiś 4,5 miesiąca użytkowania ;).Wole potem kupić sobie znacznie lżejszy wózeczek (bajerancką spacerówke ;) ) niz męczyć się z tym kolosem pomimo tego, że jest 3w1!
Czytam jakie wózki wybrałyście i w większości są to strasznie ciężkie cholery :P Np. mój wózek (mam model alu sprint)Waga:
spacerowy - 17kg,
głęboki - 16kg,
rama z fotelikiem - 15kg,
waga ramy - 12kg.
Mutsy którego cenia wynosi około 3 tys. wagowo jest mega zbliżony.Większość tych wózków ma ramy o wadze ponad 10kg!
błagam litości.Mam z mężem sklep z art dziecięcymi i wózkami więc się trochę znam i błagam nie mów mi że MIKRUS to to samo co MUTSY bo aż mnie skręciło :((zresztą pisałam o tym na innym wątku)
Jeli chodzi o wagę MUTSY - dla mnie zerowy problem, mieszkam w domu nie muszę dźwigać wózka.i powtarzam-- spacerówka w MUTSY jest wypaśna więc po co kupować drugą po gondoli??????????????
Co do Twojego twierdzenia na temat podróek zgadzam się w 100%, ale zauważ, że w moim przypadku naprawde bez sensem było by kupowanie mutsy, skoro nie zależnie od tego czy jest to mikrus za 1200zł czy mutsy za 3000zł musiałabym i tak przejść za te kilka miesięcy na inny wózek (najprawdopodobniej pierwszy lot mały będzie miał jak bedzie miec 3,4 miesiące).No i tu zaczyna sie problem, bo albo za cięzkie pieniadze nadaje spacerówke i fotelik na bagaż i męcze się z dzieckam , a ono ze mną przez kilkanascie godzin w tym przerwa między lotami, albo zabieram sobie na pokład leciutka spacerówkę (często maja około 6-8kg), do tego za darmo, i w przerwie między lotami, moje dziecko nadal lux może sobie leżeć, a i ja mam wolne ręce.Nie oszukujmy się teraz robia takie spacerówki, że naprawde, nawet te maleńkie dzieci moga już w nich podróżować (oczywiście wszystko zależne jest od pogody).
A co do samego mikrusa, no jak już wspmniałam mi zależało bardzo na ciepłej i dużej gondoli dla małego i mikrus spełnia te oczekiwania, świetnie amortyzuje i leciutko sie go prowadzi, no ta waga mnie tylko przeraża.Więc jeżeli ktoś tak samo jak ja ma w planach zakupienie wózka z tych lub podobnych powodów polecam jak najbardziej mikrusa.
Ależ ja się nie tłumacze, tylko nadal zachęcam do zakupu jednakże tańszej podróbki, niż znanego na całym świecie, "mechaniecznie" juz produkowanego mutsy i staram sie ułatwić wybór mamą, które maja podobne dylematy do moich :).Chociaz własnie poczytałam sobie kilka uwag na temat mutsy i znalazłam kilka opini w necie na temat mikrusa i mogę zakwestionować jego (mutsy) lepszość :).
Kurczę przeglądam te spacerówki, ale ich taki wybór jest, że tu to ja będe mieć problem hihihi