Najbardziej sie przydają ubranka rozpinane w kroku, żebyś mogła sprawnie przewinąć maleństwo, bez konieczności rozbierania dzieciaczka:) Poza tym najlepiej mieć chociaż 2 czapeczki bawełniane dla noworodka, kilka par body, śpioszków, ja zamiast kaftaników nakładałam body z długim rękawkiem i na to pajacyk, czy rampers. Koszulki i kaftaniki tylko się rolują na pleckach, czy brzusiu i małemu może być niewygodnie, a bodziak jest najwygodniejszy:) Jeśli urodzisz jesienią to tez będzie potrzebny jakiś kombinezonik, może być z polaru, ciepła czapeczka i rękawiczki:) To tak trochę na dobry początek..:)
Mój mały urodził sie długi - 60 cm, więc od urodzenia nosił już ubranka w rozmiarze 58 - 62:)