Synek ma 14 tygodni byłam wczoraj na badaniu kontrolnym u pediatry. Wszystko z nim dobrze i nie ma problemów z napięciem, ale jest leniuszkiem który uparcie nie chce leżeć na brzuszku. Jedyny postęp jaki udało nam się zrobić to to, że leży na brzusiu coraz dłużej bez podnoszenia główki kiedyś nie było o tym mowy. Teraz kładąc go na brzuszku trzymam rękę pod jego paszkami żeby automatycznie wzbudzić w nim odruch podnoszenia główki zazwyczaj wytrzymuje tak ok minuty. Pediatra mówiła żeby zacząć od 3ch minut ja nie wiem jak my mamy do tych 3ch minut dojść... Jaki jest sposób na małego leniuszka? Dodam, że synuś jest troszkę grubiutki jak na 14 tygodni, jest karmiony piersią a waży 7490. pediatra kazała karmić synka na żądanie jak dotychczas, ale kazała naciskać na kładzenie go na brzuszku. Kolejna wizyta za tydzien, macie jakikolwiek magiczny sposób żeby ten pluszowy misiek zaczął leżeć na brzuszku i próbował podnosić główkę bez wrzasku jakbym go podpalała?
2014-05-14 12:11
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!