2013-09-19 16:45
|
Dziewczyny... pomóżcie...
polecajcię firmę i smak kaszki jaki jedzą Wasze dzieci... Moja coraz gorzej je MM. Dodaję jej kaszki te bezmleczne (ale wybór beznadziejny!)... ale też jej się przejadło... Jakie mleczne, jogurtowe lubią Wasze maluchy? jedyną której jeszcze nie skreśliła są zbożowe Nestle z serii "Zdrowy Brzuszek".
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Kupuje tylko kaszki bobowity i są to - mleczno-wielozbozowa (bez dodatku cukru), owsianka ( owsiane śniadanko) oraz nowo odkryta kaszka ( mleczno-pszenno-jaglana) -bez dodatku cukru. Nie podaje kaszek ryzowych,bo nic prócz pustych kalorii,dużej ilości cukru-dziecku nie dają,sa to zwykle mega kaloryczne sztuczne zapychacze żołądka. Niekiedy gotuje też kaszę jaglaną i dodaje jakiś owoc. Kaszke podaje raz dziennie -na śniadanie ( jednego dnia np owsianke,drugiego wielozbozowa). Na noc corka pije czyste mleko ( nigdy niczym mleka nie zageszczałam i nie zageszczam)
taaa... gorzej jak samego MM nie wypije... ryżowych nie lubi... tylko wielozbożowe "Zdrowy Brzuszek", generalnie za Bobovitą delikatnie mówią nie przepada, anie za słoikami, ani ich kaszami... :/
Kupuje tylko kaszki bobowity i są to - mleczno-wielozbozowa (bez dodatku cukru), owsianka ( owsiane śniadanko) oraz nowo odkryta kaszka ( mleczno-pszenno-jaglana) -bez dodatku cukru. Nie podaje kaszek ryzowych,bo nic prócz pustych kalorii,dużej ilości cukru-dziecku nie dają,sa to zwykle mega kaloryczne sztuczne zapychacze żołądka. Niekiedy gotuje też kaszę jaglaną i dodaje jakiś owoc. Kaszke podaje raz dziennie -na śniadanie ( jednego dnia np owsianke,drugiego wielozbozowa). Na noc corka pije czyste mleko ( nigdy niczym mleka nie zageszczałam i nie zageszczam)
taaa... gorzej jak samego MM nie wypije... ryżowych nie lubi... tylko wielozbożowe "Zdrowy Brzuszek", generalnie za Bobovitą delikatnie mówią nie przepada, anie za słoikami, ani ich kaszami... :/żeby nie miały w składzie cukru. Ja akurat podaje z bobowity,bo karmie bebilonem,a to ten sam producent,wiec nie chce mieszać mlek tymbardziej że po NAN miała delikatnie ujmując -niezle rewolucje brzuszkowe...