Jakie macie doświadczenia z ZUSem? «konto zablokowane» |
2010-07-19 14:18
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny, pytanie jak w tytule. Bo ja co miesiąc zachodzę w głowę, co to za chora instytucja. Od kwietnia byłam na L4 - pierwszy miesiąc zapłacił mi pracodawca, drugi ZUS. Oczywiście pomylili się w podstawie i dostałam prawie 500zł mniej:) Musiałam dzwonić, wyjaśniać i przynosić dokumenty. Jakbym to ja była winna temu, że się pomylili. Potem raz przysyłali pieniądze mi, raz pracodawcy.
Urodziłam 7 czerwca. 15-stego dostałam z ZUSu całość pieniędzy za maj. Teraz w lipcu - połowę!! Nie wiem o co znowu chodzi. Czy zasiłek chorobowy przechodzi z automatu w macierzyński?
Wiem, że wszystkie dokumenty zostały do ZUS dostarczone przez firmę, bo nawet mi przysłali informację, że zus bedzie dokonywał wypłaty zasiłku macierzyńskiego za taki i taki okres urlopu macierzyńskiego.
Kto wie, o co chodzi? jakie macie doświadczenia z ta szacowna instytucją??

TAGI

macierzyński

  

zus

  

7

Odpowiedzi

(2010-07-19 14:59:12) cytuj
Ja na ZUS nie mogę narzekać, za to mam pracodawcę, który mi złośliwe przetrzymuje zwolnienia lekarskie....
(2010-07-19 15:24:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Szkoda gadać. Ja byłam na L4 od 27 kwietnia. 22 czerwca urodziłam. Dzisiaj jest 19 lipca (!) a ja nie dostałam ani grosza!!!
(2010-07-19 16:16:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
szlak by trafił ten zus, zawsze z nim problemy, burdel tam mają jak nie wiem co. po 4 latach upominają sie o pieniadze od meża.ja mając działalnosc dostawałam 150 zł miesiecznie za zwolnienie, teraz jestem na krusie i mam 300 zł- tak naprawde za nic. jak sie śmiertelnik spózni z jakims dokumentem to zaraz awantura a im wszystko wolno i jak zazwyczaj twierdza wszelkie pomyłki są nie z ich winy!!!
(2010-07-19 19:36:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doniczka2706
ja jestem od kwietnia na L4 i jeszcze nie dostałam ani złotówki
(2010-07-19 22:04:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
No to widzę że nie jestem sama. Za tydzień mąż będzie miał urlop to trezba będzie iść i pstawić chmów do pionu! Przecież nie powiem dziecku: kochanie nie rób kupki bo mama nie ma pieniążków żeby kupić Ci pieluszki!
(2010-07-19 22:42:27) cytuj
Ja podobnie jak Jolcia27, na zus jak do tej pory nie narzekam. Na zwolnieniu jestem praktycznie od początku ciąży, pierwsze 33 dni wypł pracodawca ( tzn zapł za 21 dni, jeszcze prawie 400 musi mi oddać, ale to jest inna historia,bo twierdzi że jesteśmy kwita). Pieniądze z zusu dostaje za każde kolejne L4,nawet ostatnio się zdziwiłam ponieważ zwoln miałam do 28.06,a 29 juz miałam pieniążki w domu. A jeśli chodzi o pracodawcę...to :/ Sama sobie zwolnienia wysyłam bo też mi przetrzymywała i mialam wstrzymana kasę,więc po wizycie u gin ide do zakładu po podpis i pieczątke na l4 i zapylam na pocztę.
(2010-07-30 12:21:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingosia777

i ja tez wzielam sie na taki sposob. przynajmniej mam pewnosc ze tego samego dnia wyslane co i wystawione. od razu po wizycie, pracodawca i poczta.

Podobne pytania