2013-02-13 15:35
|
Odpowiedzi
Ja spędzam Walentynki z moim mężczyzną w brzuszku ;) pewnie będziemy siedzieć na 40 tygodni albo oglądać filmy ;)
Pozdrow swojego brzuszkowego mezczyzne :)
pewnie będzie sex, nie ma co widziwiać :D
Ale nie zwykly tylko walentynkowy ;)
Po prostu chwila dla nas sam na sam :)
Myślałam, że pójdziemy z mężem na jakąś kolację. Niestety dla mnie Walentynki to również moje urodziny i mama z którą mieszkamy już mi zapowiedziała, że zaprosiła gości i muszę cały dzień w domu w kuchni spędzić a wieczorem zamiast kolacji we dwoje to czeka mnie impreza typowo rodzinna bo z babciami, dziadkami, ciociami i wujkami. Porażka totalna.
Zawsze zostaje pare chwil dla siebie rano zanim wstaniecie z wyrka lub wieczorem jak sie do niego polozycie:)