Nie mniej jednak pamietaj,że to lekarz decyduje o badaniach, najważniejsze są na WR HBs , ogólna morfologia krwi i badanie ogolne moczu wykonane przed porodem, wyniki ostatniej cytologii, ostatnie usg i grupa krwi bo to bierzesz ze sobą do szpitala gdy rodzisz :) Przy okazji powinien Ci zrobić badanie na cukrzycę ciążową , dodatkowo toksoplazmozę , hiv itp ale to już jest nieobowiązkowe. I ciesz sie,że nie masz krwi co wizyte, ja tak mialam :( nie lubie pobierania krwi
Mam takie pytanie ponieważ w sumie teraz zaczyna mnie to troszkę martwić bo zaczęłam mieć większy kontakt z mamami i innymi kobietami w ciąży i bardziej się zaczynam w tym orientować...
Jakie badania robi wam ginekolog podczas ciąży? Bo jestem już w tym 32tyg a zaczynam mieć wątpliwości czy mój ginekolog prowadzący ciążę faktycznie dobrze ją prowadzi... Mam co jakiś czas morfologię, co wizytę "zagląda we mnie" ;pp, sprawdza brzuch, sprawdza tętno płodu no i usg od czasu do czasu, miałam badanie na glukozę, ale tak w sumie nic poza tym. Jak tak gadam z innymi kobitkami to ich ginekologowie trochę bardziej się interesują tą ciążą, mają inne badania itd...i po prostu nachodzą mnie wątpliwości bo lekarz niby fajny, jest w porządku, odpowiada na moje pytania, ale mam wrażenie, że może nie wszystko robi w kierunku sprawdzenia czy z ciążą jest wszystko okej...albo może panikuje za bardzo i szukam problemu tam gdzie go nie ma:( do tej pory uważałam, że wszystko jest w porządku, ale coś mi jednak nie gra...
Odpowiedzi
Nie mniej jednak pamietaj,że to lekarz decyduje o badaniach, najważniejsze są na WR HBs , ogólna morfologia krwi i badanie ogolne moczu wykonane przed porodem, wyniki ostatniej cytologii, ostatnie usg i grupa krwi bo to bierzesz ze sobą do szpitala gdy rodzisz :) Przy okazji powinien Ci zrobić badanie na cukrzycę ciążową , dodatkowo toksoplazmozę , hiv itp ale to już jest nieobowiązkowe. I ciesz sie,że nie masz krwi co wizyte, ja tak mialam :( nie lubie pobierania krwi
Ja miałam zagrożoną ciążę, brałam tabletki, chodziłam co trzy tygodnie na wizytę i miałam praktycznie na każdej usg. Chodziłam prywatnie. Spoza badań na obciążenie glukozą i morfologię (+mocz) miałam na toksoplazmozę i odczyn coombsa ze względu na konflikt serologiczny ( ja Rh minus mąż Rh plus). Na samym końcu dopiero kazała mi robić badania na kiłę, paciorkowca, WZWc i coś tam jeszcze - a to było potrzebne raczej nie dla mnie tylko do szpitala.
Myślę, że nie masz się czym martwić. Możesz zawsze jak chcesz to poprosić o skierowanie na toksoplazmozę. Moja kuzynka nigdy zwierząt (kotów i innych) w domu nie miała a okazało się, że była nosicielem toksoplazmozy.