Do kościoła to ja wchodze na ślub, pogrzeb czy chrzest czyli po prostu jak jest powód. Nie czuje potrzeby biegania co niedziele na msze. U spowiedzi ostatnio byłam przed bierzmowaniem. I nie predko pójde bo jakoś nie uśmiecha mi sie iść i zwierzać obcemu człowiekowi co robie... Ogólnie spowiedź to dla mnie chory wymysł...
