2012-08-15 12:10
|
Kochane ciocie 12 siepnia miałam chrzciny, byłam najważniejszą osobą w kościele i na przyjęciu, ale było fajnie.
Byłam bardzo grzeczna i nie płakałam ani razu tylko się uśmiechałam :)
Najbardziej przeszkadzała mi ta opaska na głowie, po co mi ona była wink i bez tego jestem śliczna, no ale dobra chwile w niej wytrzymałam :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!