Karmić czy nie karmić??? paulinkaa23 |
2011-04-13 12:05
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Witajcie, mam takie pytanie jak podchodzicie do kwestii karmienia dziecka po porodzie, mianowicie macie pokarmu masa ale nie chcecie karmić, bo nie ot tak bez powodu jakie macie zdanie na takie podejście matek do tej sprawy? Wiem, że to indywidualna sprawa ja jednak stawiam na pierś (co inne brak pokarmu, choroba itd..) . Czekam na odpowiedzi:)

TAGI

Czy

  

dziecko

  

karmić

  

piersia

  

17

Odpowiedzi

(2011-04-13 12:07:57) cytuj
chciałam karmić piersia niestety nie miałam pokarmu:(
mały jest odchowany na mleku modyfikowanym(ma 2 lata) i jeszcze nigdy nie był chory:) itp.ale jesli macie mamuski możliwośc to pierś i jeszcze raz pierś:)
(2011-04-13 12:08:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zocha85
Na pewno do mnie przemawia to ile kasy można dzięki tenu zaoszczędzić i kupić coś maluszkowi. I ja jak najbardziej jestem za karmieniem jeśli tylko jest czym:)
(2011-04-13 12:11:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Chyba nie ma tu matki, która nie karmiła piersią ot tak bez powodu. Powód zawsze jakiś jest. Ja nie karmiłam, bo dla mnie to odpychające. Nie chciałam męczyć siebie i dziecka. chciałam być zadowoloną matką i nią jestem. Dziecku też niczego nie brakuje. Poza tym dla mnie butelka jest wygodniejsza.
(2011-04-13 12:11:59) cytuj
dokładnie:)
mleko butelki podgrzewacz do butelek....to wszystko troche kosztuje....
szkoda że ja nie miałam mozliwości karmienia piersią
siedziałam w szpitalu 4 godziny kazały mi ściagac pokarm do kieliszka i dać zaś małemu a mi 2 kropelki spłynęły aby....a mały był przeciez głody i płakał....
(2011-04-13 12:12:55) cytuj
po powrocie do domu pojechaliśmy po mleko modyfikowane i tak zostało do dziś:) Kubuś ma 2 latka
(2011-04-13 12:15:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulinkaa23
No właśnie , mam koleżankę która spala pokarm, bo nie chce karmić piersią, zapytałam o powód powiedziała nie ma powodu byłam nieco zaskoczona...., fakt, że powiedziała, że to i tak nie jest takie za zdrowe skoro wszyscy wiemy co jemy..., z tym troszkę się zgadzam jak karmiłam to nie kupowałam wszystkiego EKO...początkowo jadłam gotowane, potem już wszystko tak więc faktycznie za zdrowo ni było:), nie mniej jednak ta bliskość te chwile tylko dla mnie i Hani, były cudowne:)nikt nie przeszkadzał tylko ja i Ona:) karmiłam do początku 7 miesiąca potem odwróciła główke://przykro mi było ale zrobiła to sama świadomie, że są pyszniejsze rzeczy:)
(2011-04-13 12:16:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulinkaa23
Druga sprawa pokarm można ściągać i karmić butlą trochę chęci też czasami tak robiłam...
(2011-04-13 12:22:54) cytuj
Ja nie karmiłam z wyboru dla mnie tak samo jak fastamngorii jest to odpychajace . Nie rozumiem tez argumentu "większej" bliskości z dzieckiem , przecież każda karmiąca piersią kobieta w końcu konczy kiedys podawać cyca i wtedy jej kontakt z dzieckiem się urywa?
Przecież jak karmię dziecko butelka to tez je trzymam w ramionach nie robię tego z odległosci kilometra :p
(2011-04-13 12:25:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulinkaa23
Dla mnie jest to inna bliskość mocniejsza..mam porównanie karmiąc piersią..hmm dla mnie na przykład nie jest zrozumiałe ''odpychające'' czy, że kobietę-matkę to brzydzi ale jak widać każdy ma inne zdanie, podejście i widzi to indywidualnie..
(2011-04-13 12:31:09) cytuj
Oj z tym to różnie bywa... ja bardzo chciałam karmić i dużo bólu, nerwów i łez mnie to kosztowało. Zakończyło się zapaleniem i hamowaniem laktacji i teraz jak sobie podsumuję to wychodzi 2 miesiące bólu-bo najpierw popękane brodawki, nawał pokarmu a na końcu zatory i zapalenie-i dwa tygodnie satysfakcjonującego, przyjemnego karmienia.
A teraz cycki jak dwie skórki.... masakra. Nie warto było, mały i tak wtedy chorował a teraz na mm o dziwo jest zdrowy-nie widzę żadnego związku...
Drugiego dziecka nie zamierzam karmić i kropka.

Podobne pytania