2018-03-27 13:22
|
Mam problem z karmieniem piersią już mam dość. Moje dziecko potrafi wisieć mi na piersiach ok godziny, czuje że zjadł bo z twardych robią mi się miękkie i po naciśnięciu słabo leci z nich już mleko ale aby go odstawie i po 5min znów krzyk bo jest głodny i dopiero jak zje 60-90 z butelki mm to jest najedzony. Najgorzej jest w nocy gdy godzinę jest na piersi a drugie pół godziny doi butelkę. To jest męczące i już nie mam siły. Chce karmić piersią ale już nie wiem co robić :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ale właśnie to jest męczące bo nawet jak laktatorem odciagalam to nie było tego mało i zjadł z butelki to co odciągnęłam i dalej głodny. Chyba przestanę karmic pomimo tego że bardzo chciałam ale już nie mam siły :(
A jak jest z twoim jedzeniem ? Jesz wszystko czy pilnujesz sie z tym co zjadasz ?
Ale właśnie to jest męczące bo nawet jak laktatorem odciagalam to nie było tego mało i zjadł z butelki to co odciągnęłam i dalej głodny. Chyba przestanę karmic pomimo tego że bardzo chciałam ale już nie mam siły :(
Dla mnie niestety karmie piersia tez nie bylo przyjemnoscia. Nie jestes sama. Masz prawo miec takie odczucia. Karmienie piersia jest najzdrowsze ale nie kosztem psychicznym mamy. Co innego nakarmic i wiedziec ze dziecko jest najedzone a co innego karmic godzinami a dziecko glodne. Moj syn wieczorem pil mm a pozniej placzem wymuszal do zasypiania piers. To ty jestes mama, to sa twoje piersi i twoje samopoczucie. Szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. Nie warto cos robic wbrew swojej woli.
Ale właśnie to jest męczące bo nawet jak laktatorem odciagalam to nie było tego mało i zjadł z butelki to co odciągnęłam i dalej głodny. Chyba przestanę karmic pomimo tego że bardzo chciałam ale już nie mam siły :(
A jak jest z twoim jedzeniem ? Jesz wszystko czy pilnujesz sie z tym co zjadasz ? Ale właśnie to jest męczące bo nawet jak laktatorem odciagalam to nie było tego mało i zjadł z butelki to co odciągnęłam i dalej głodny. Chyba przestanę karmic pomimo tego że bardzo chciałam ale już nie mam siły :(
Dla mnie niestety karmie piersia tez nie bylo przyjemnoscia. Nie jestes sama. Masz prawo miec takie odczucia. Karmienie piersia jest najzdrowsze ale nie kosztem psychicznym mamy. Co innego nakarmic i wiedziec ze dziecko jest najedzone a co innego karmic godzinami a dziecko glodne. Moj syn wieczorem pil mm a pozniej placzem wymuszal do zasypiania piers. To ty jestes mama, to sa twoje piersi i twoje samopoczucie. Szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. Nie warto cos robic wbrew swojej woli.