Moja mała złapała katarek, byliśmy wczoraj u lekarza i usłyszałam, że właściwie to jest 'czysta' ale po objawach, które przedstawiłam lekarce stwierdziła, że to początek infekcji gardła..w sumie to zdziwiła mnie diagnoza postawiona na przypuszczeniach (bo skoro jest 'czysta'). A objawy to wiadomo zwiększona wydzielina z noska, odciągałam jej babolki, teraz jest już śluzowata wydzielina. Mała zaczęła w I święto ulewać w dość dużych ilościach - jakby wymiotować. Zaczyna się to małym kaszelkiem i kończy wymiotami wręcz, aż brzuszkiem do dołu ją obracam bo boję się zaksztuszenia :-( Później zaczyna przy oddychaniu 'harczeć' oczyszczam jej nosek (woda morska+aspirator)...Co do innych objawów podczas karmienia wypluwa pierś i płacze...ale nie jest jakoś bardziej niespokojna...Pediatra zapisała Cebion. Panikuję troszkę, bo 5 stycznia córcia ma mieć szczepienie i nie chce by się bardziej rozchorowała. Jak to jest czy to ulewanie związane jest z katarkiem?
2010-12-28 14:29
|