Pytanie do kobiet, które mają już dzieci. Tak się zastanawiam, kiedy można przeprowadzić dziecko. Na początku myślałam, że jak mały będzie miał rok to pewnie będzie spał już u siebie, ale teraz nie wyobrażam sobie mieć go tak daleko od siebie nawet na roczek. Bałabym się, że przebudzi się w nocy, że będzie potrzebował pomocy, a ja go nie usłyszę... Jak jest u was?
z racji tego ze mamy tylko dwa pokoje to ja eksmitowalam meza do goscinnego.
starsza ma 3,5 roku młodsza 3,5 miesiaca. z racji tego ze mala spi sama w lozeczu ale biore ja do karmienia spimy wszystkie trzy w jednym pokoju. ja ze strsza w lozku:) boje sie tak samo jak ty ze nie uslysze ze malenstwo placze.
planowana przeprowadzka strszej jak tylko kupimy nowe mieszkanie.
nie ma okreslonych norm.
kolezanki cora spi z nia caly czas a ma juz 9 lat. kazde dziecko jest inne.
Ja przeprowadzilam mojego synka do jego pokoiku 2 tyg temu :) oczywiscie na szafce nocnej mam nianie :) synus sie nie budzi w nocy wogole :)
Pierwsze 3 noce byly dla mnie straszne co chwile wstawalam i zagladalam do synka pokoju czy wszystko jest dobrze :) i bylo wszystko jak najbardziej w porzadku :)
Nasz synek gosci jeszcze w naszym lozku i chyba nie predko wyprowadzi sie z niego ... nie mowiac juz o pokoju. Mamy tylko dwa pokoje ... my zajmujemy jeden a drugi tesciowie ... wiec chcac czy nie chcac musi byc z nami. Kiedy go przezuce do innego pokoju - nie wiem. Jak narazie chcialabym go przezucic do swojego lozeczka ... ale ile kroc go tam klade nanoc to po jakiejs 1-1,5h 'szuka' mnie i laduje w naszym lozku.
Mojej cioci synek ma juz 3 latka i jeszcze spi z nimi w pokoju, na swoim lozku ale jeszcze gosci u nich.
