Witam.U mnie wyglądało to tak,że jak córeczka skończyła półtora roczku,a dokładnie 19 miesięcy,postanowiłam zabrać smoczek.Rano schowałam i więcej już nie dałam.Marudziła czasem wieczorem przed zaśnięciem,raz po kilku dniach był kryzys,płakała bardzo,tłumaczyłam chyba z pół godziny,że jest juz dużą dziewczynką,trzeba uczyć się mówić,a moniuń poszedł papa i jest szczęśliwy itp.Tuliła się aż usnęła i więcej do temamtu nie wracałam.Na tym etapie jest o tyle łatwiej,że dziecko już rozumie i można wytłumaczyć.I być konsekwentną,dziecko to wyczuwaja.Raz zabrałam i koniec ;)
