u mnie w domu było tak,że zawsze w dzień wigilii ...bo mama zawsze mówiła,że spokojnie sobie pichciła w kuchni a my mieliśmy pół dnia zajęcie:-)).później było tak,że dzień wcześniej,bo ja już pomagałam w kuchni a potem chodziłam już do pracy.a teraz jak jestem na swoim to stroimy kilka dni wcześniej co najmniej 4 dni...synek uwielbia choinkę i to dla niego ogromna radość...a poza tym ja też chcę się nacieszyć i poczuć ten klimat kilka dni wcześniej:-))))
(2012-12-07 14:12:02)
cytuj