Wyszłam z założenia że jeśli są kaszki jabłkowe to mogę dać jabłko do kleiku i wyjdzie na to samo tyle tylko że naturalnie:)
Witam,
moja córeczka ma skazę białkową w związku z czym podaję jej kleik ryżowy na Bebilonie Pepti.
Gotowych smakowych kaszek nie chce jeść, więc pomyślałam, że może spróbuję dodać jej do tego kleiku na Pepti jakieś owoce, które już wiem, że w czystej postaci toleruje? - mąż mówi, że to raczej nie bardzo dla dziecka, bo on sam jak się naje owoców i popije mlekiem, to reakcja jest nieciekawa:P ale wydaje mi się, że skoro są takowe przepisy (znalazłam w necie) to chyba można, prawda? Robiła tak któraś z Was? Nie miałyście problemów z brzuszkami Waszych pociech?
Z czasem chciałabym dodawać świeże owoce, a nie te słoiczkowe, ale póki co lekarka mówi, że jeżeli mam dawać kupne owoce Małej, to już lepsze są to ze słoiczka...
Z góry dziękuję za odpowiedzi!:)
Odpowiedzi
Wyszłam z założenia że jeśli są kaszki jabłkowe to mogę dać jabłko do kleiku i wyjdzie na to samo tyle tylko że naturalnie:)