Kochane... jak wytrzymujecie rozlake z mezem/partnerem kiedy on pracuje za granica a wy jestescie w PL ? x19magdus91x |
2011-07-04 13:08 (edytowano 2011-07-04 14:00)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

jestem ciekawa ile jest nas - kobiet z malymi dziecmi, ktore mieszkaja tu w PL a ich faceci pracuja za granica i wracaja raz na kilka tyg na kilka dni ?



jak sie z tym czujecie? wiem, ze nie jest latwo, ale moze kazda ktora jest w takiej sytuacji opowie jak sobie radzi z tesknota (co nie jest latwe) ?



jak nie chcecie nie musicie opowiadac ;]

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2011-07-04 13:25:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
ja juz napisalam w blogu:)jest zaj....e ciezko:(
(2011-07-04 14:10:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilaa
o matko . Czytalam twojego bloga ;p ja bym nie wytrzymala . Moj wyjechal miesiac temu i wraca na poczatku wrzesnia . Ja juz szaleje . Codzinnie rozmawiamy na skype bo bym oszalala.
Podziwiam tez moja mame ...byl czas ze moj tata przyjezdzal do nas raz na rok, raz sie zdazylo ze przyjechal po 2 latach ale po tym juz zjechal na stale do polski . To dopiero przegiecie .
(2011-07-04 16:53:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czikita1233
ja jestem w ciazy maz za granicą cieżko jest tak samotnie:(
czasem mam mega depresje kiedy nie mam sie do kogo odezwac
teraz jeszcze nie pracuje wiec nuda dochodzi
ale szczerze mozna sie przyzwyczaic z czasem
dowiedzialam sie dzis ze maz przyjezdza za pare dni na tydz szczescie nie do opisania;D
(2011-07-04 17:04:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218
ja jestem sama z dwoma córkami... mąż za granicą pracuje od pażdziernika. przyjeżdża co ok. 4-6 tygodni. piszemy tylko trochę wieczorami. bardzo tęsknię, dlatego staram się zajmować czymś ciągle, żeby o tym nie myśleć ;(
(2011-07-04 17:57:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
moj przez jakies trzy miesiące pracowal w delegacji i wracal do domu tylko na weekend, bylo ciężko ale wtedy znacznie poprawilo sie w naszym malzenstwie, wieczorami kiedy zasypialismy ososbno rozmyslalismy o sobie i oboje zrozumielismy jak się kochamy:))dzwonilismy do siebie codziennie, tęskniliśmy strasznie a jak wracał cały czas nie mogliśmy sie sobą nacieszyć... teraz jesteśmy razem ale mąż szuka pracy za granicą i i jak dobrze pójdzie to wyjedzie, a nas sciągnie po okolo pol roku:( staram sie o tym nie myslec, moge cieszyc jedynie z tego ze nie zostane calkiem sama bo mieszkam z moimi rodzicam i siostrami, no i pocieszam sie tym ze kiedys znow bedziemy razem... na zawsze:)

Podobne pytania