2011-09-14 21:12
|
nie wiem co wybrac?wiem ze kolyska i kosz mojzesza nadaje sie max do 6 mies ale strasznie mi sie podobaja i tak przytulnie malenstwo by mialo a nie w tak duzym lozku,moze ktoras ma,wie co lepsze.zaznaczam ze licze sie z tym ze bede musiala itak zmienic na lozeczko (dostane po kims) czekam na wasze opinie plusy i minusy :)
Odpowiedzi
oczywiscie można się bez tego obyć ale...
sądze że maluszkowi napewno jest przyjemniej w czymś "ciaśniejszym".
mamy łóżeczko 120x60(czyli te mniejsze) i jak Tygrys był noworodkiem to dosłownie gubił się w nim.maleństwo-a takie wielkieee łóżeczko heehehe.
Bujasz ręką,małe się uspokaja i nie trzeba nosić a to kolejny plus,bo dziecka nie powinno się zbyt często nosić,bo się za bardzo przyzwyczai,i później tylko na te rączki i rączki będzie chciało,a Ty nie będziesz miała spokoju.
Kołyska wygląda uroczo,ale spełnia w zasadzie tylko tę samą funkcje co łóżeczko.
A niektóre kołyski też są baaardzo śliczne :)