nie ale za to był ze mnie klocuszek - 4400 i 62 cm :)
Odpowiedzi
1. tak |
2. nie |
3. nie wiem |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
byłam za duża, żeby mnie wyciągnąć musieli złamać biodro i obojczyk
issabell faktycznie spora kobietka byłaś;)
U mnie też złamali obojczyk :P
Ja miałam coś przy policzku , co lekarz musiał uciąć i do tej pory mam ślad , taką kuleczkę małą;p wiele osób się mnie pytało co to jest :) ale raczej nie było z tym problemu. Przyszłam na świat w 38 tygodniu , 15 września w środę o godzinie 20:05 ważąc 3100 i mierząc 53? :D haha
Mojej Mamie poszło w miarę szybko (pierwsze bóle miała o 19, a o 0:05 wylazłam) i sprawnie :) Tylko ja byłam maleńka, ważyłam tylko 2300 i 52 cm. Za to teraz nadrabiam ;)
Bylam zawinieta pepowina...
Miałam zaznaczyć TAK, miałam złamany obojczyk ;)
A ja byłam wcześniakiem urodzonym w ósmym miesiącu z wagą 1,200.Cud że przeżyłam z taką wagą.
nie wiem czy to komplikacje ale rodziłam sie nogami :D ale zaznaczyłam nie