Tak, my mieliśmy niestety. ;( Syn ma moją grupę i było wszystko w porządku, a córka ma grupę krwi taty i mieliśmy konflikt. Dużo przeżyć i dwa tygodnie spędzone w szpitalu. Naświetlania i mała leżała w inkubatorze. ;(
Chcesz pogadać to napisz do mnie na priv.
Witam, dziękuję za odpowiedź. Zastanawiam się, czy wynikają jakieś powikłania np. zdrowotne? czy podczas badań w ciąży można wykryć jakieś problemy? (nie wiem, jak wysłać na priv, sorki :)) Chcesz pogadać to napisz do mnie na priv.
Ze względu wcześniactwa też dużo badań, usg główki miała lekki krwotok ale samo się unormowało, problemy z bioderkami dość spore, okulista też były małe problemy ale już jest ok, wizyty mamy do 1,5 roku.
W ciąży lekarz nie dawał jej szans, wcale! na przeżycie. ;( mówił że prawdopodobnie poronię, w ciązy też duzo się nachodziłam do różnych lekarzy bo nikt nie wiedział dlaczego.
Bardzo dużo strasu było, teraz już wszystko się normuje, wyniki są w porządku, mała będzie miała 6 miesięcy.
Lekarze mówili mi że bardzo dużo jej pomogło karmienie piersią i to że dużo przybierała na wadze.
Nigdy nie zapomnę jak w pierwszych dniach nie mogłam jej wziąć na ręce, przytulić bo leżała w inkubatorze, a była taka maleńka i bezbronna, tyle się wycierpiała ;( ciągle ją okaleczali żeby pobrać krew, tak strasznie nie chciała leżeć w inkubatorze, chciała się tulić i być blisko mamy. W dodatku nic nie widziała bo miała zasłonięte oczka.
Oj, aż łza sie w oku kręci ;(
Na szczęście teraz jest dużą, silną i prześliczną dziewczynką, nie wiem co by było gdyby jej nie było ;(