2011-01-31 10:45
|
Mam dwa koty w domu i trochę sie boje ze jak maluszek sie urodzi mogą być zazdrosne ,proszę o opinie .Mozę ktoś z was ma kota przy dzieciach?
Odpowiedzi
Koty były zaciekawione na początku, ale chyba też troszkę przestraszone ale nie pchały się do małego. Do tej pory tylko czasem przychodzą go powąchać. Nie pozwalam im wchodzić do jego pokoju bo od razu ładują się do łóżeczka. Poza tym nie ma żadnego problemu, mogę nawet zostawić malca samego z kotami i wiem że nic mu nie zrobią, bo się nim wcale nie interesują.
ALE... jest jednak jedno "ale", za które strasznie mi wstyd! Moje ukochane kocury stały się poniekąd utrapieniem. Oj zmieniają się priorytety po narodzinach dziecka i to bardzo. Ja- kiedyś kociara, dla mnie te koty były jak dzieci. Teraz mam wrażenie że nieustannie robią mi na złość-a w rzeczywistości one się nie zmieniły, to mnie nagle drażni łażenie po blatach czy gonitwy po mieszkaniu, kiedy dziecko śpi... Do tego siłą rzeczy koty zeszły na drugi plan. Bywają niedopieszczone, bo nie ma czasu się nimi zajmować. Biedne są te moje kocięta, ale wierzę że sytuacja wróci do normy kiedy młody podrośnie. Będą miały jeszcze jedną osobę, która je kocha całym serduchem :)
Jeszcze nigdy nikogo nie podrapała, mimo , że kupiliśmy ją, kiedy miała prawie rok:)