Witam, proszę o pomoc :(( Od kilku dni mam problem z karmieniem swojej pociechy. Córeczka ma 11tyg. od około tygodnia puszcza bąki coraz większe i głośniejsze, kupy nie robiła już od 2dni(zawsze robiła trzy dziennie). Kiedy przychodzi pora karmienia...possie pierś kilka razy i zaczyna panicznie krzyczeć aż cała czerwienieje :(( i tak w kółko (powiem że z butlą jest identycznie)w brzuszku słychać jak się jej "przelewa"...nie wiem co robić...co to może być ;(( Kruszynka bardzo się męczy i nie wiem czy się najada:( Daje jej herbatkę wspomagającą trawienie,ale to chyba nic nie pomaga.. Jeżeli istnieje już taki temat to przepraszam, ale szukałam i znalazłam tylko na temat "bąków" i "kup" ;). Bardzo proszę o pomoc.
2013-04-03 21:16
|
Moja tak krzyczy jak ma mało pokarmu w piersi, albo jak przechodzi skok rozwojowy. Nie wiem czy to coś pomoże.
Trzeba to przetrwać maks 5 dni tzw kryzys laktacyjny mała potrzebuje coraz więcej pokarmu