albo go zagaduje albo mąż go zabawia :P
2011-03-22 17:22
|
Jesli same obcinacie, to jak zajmujecie dziecko, by sie nie wiercilo, a na jego glowie nie powstaly gwiazdy...
zastanawiam sie nad podcieciem mojemu 14-miesiecznemu, moze wloski by sie jeszcze bardziej wzmocnily. Tylko maz broni...
Odpowiedzi
albo go zagaduje albo mąż go zabawia :P
Mamy za soba 3 ciecia (a moze 4 hmmm... ) :) Pierwsze bylo najgorsze mial okolo 7/8mcy i raczkowal wiec uciekal i obcinala go mama na raty, bo zabawic nie szlo.Potem na widok nozyczek sztywnial i mama robila co do niej nalezalo, a posag wsluchiwal sie w dzwiek spadajacych wlosow ;).Ostatnie strzyzenie jakis miesiac nie caly nawet, temu i bylo wiercenie, wiec musialam trzymac go na sile ;).
Niestety zabawianie u na sie nie sprawdza ni jak.
ja zaledwie przycinam "ogonek" z tyłu i pare loków nad czułkiem :)