Ku przestrodze...? A jakim debilem trzeba byc żeby potrzasac dzieckiem...?
Dokladnie :)
Milena masz ode mnie plusa, bo nigdy wcześniej o czymś takim jak "syndrom potrząsanego dziecka" nie słyszałam, ale trudno nie zgodzić się z dziewczynami: JAKIM DEBILEM TRZEBA BYĆ ŻEBY POTRZĄSAĆ DZIECKIEM??? - a jednak bywają...:(
(2012-01-20 21:48:24)
cytuj
Ku przestrodze...? A jakim debilem trzeba byc żeby potrzasac dzieckiem...?
Dokladnie :)
To że Ty nie robisz to nie znaczy że 5/100 nie robi...
Sama o tym nie wiedziałam że takie coś istnieje, dziś się dowiedziałam i domyślam się że wiele mam tego nie wiedziało...
(2012-01-20 21:57:55)
cytuj
Ku przestrodze...? A jakim debilem trzeba byc żeby potrzasac dzieckiem...?
Weź też pod uwagę że nie jest powiedziane że potrząsasz dziecko np że coś przewiniło czy tez Tobie nerwy puściły. Ciekawe jak byś się zachowała gdyby Twoje dziecko połknęło coś czego nie powinno??
(2012-01-20 23:15:49 - edytowano 2012-01-21 00:15:57)
cytuj
Ku przestrodze...? A jakim debilem trzeba byc żeby potrzasac dzieckiem...?Weź też pod uwagę że nie jest powiedziane że potrząsasz dziecko np że coś przewiniło czy tez Tobie nerwy puściły. Ciekawe jak byś się zachowała gdyby Twoje dziecko połknęło coś czego nie powinno??To napewno nie potrzasa sie nim jak salata po umyciu
(2012-01-20 23:17:31)
cytuj
Ku przestrodze...? A jakim debilem trzeba byc żeby potrzasac dzieckiem...?
Weź też pod uwagę że nie jest powiedziane że potrząsasz dziecko np że coś przewiniło czy tez Tobie nerwy puściły. Ciekawe jak byś się zachowała gdyby Twoje dziecko połknęło coś czego nie powinno??
przez chwile sie zastanowilam i pomyslalam "no tak trzesie sie dzieckiem" ale przeciez jak moja mloda cos zjadla i zaczela sie dlawic to ją przechylilam do gory nogami i walnelam w plecy zeby wyskoczylo ale to taki odruch mialam wiec niewiem nawet czy dobrze.