2011-02-22 19:59
|
Już kilka razy w ostatnim czasie usłyszałam, że jeżeli ma się urodzić wcześniaka, to lepiej w siódmym niż w ósmym miesiącu. Kiedy usłyszałam to po raz pierwszy, pomyślałam, że większej bzdury nie słyszałam. Przecież liczy się każdy dzień w łonie matki, więc dlaczego miałoby tak być? No, ale powiedziało mi tak już kilka osób, więc zaczęło mnie to zastanawiać. Wiecie coś na ten temat?
Odpowiedzi
Podobnie rzecz ma się o zap.ucha od wiatru czy chudym mleku matki.
Jak tylko mogę obalam ten mit.
Każdy dzień dziecka spędzony w łonie matki jest bezcenny i nie ma czegoś takiego jak lepiej w 7 niż w 8 urodzić.
Tłumaczę od strony medycznej.
Najważniejszy element w rozwoju ukł.oddechowego to tworzenie się pęcherzyków płucnych i naczyń włosowatych począwszy od 24-28 tc,aby mogło dojść do rozpoczęcia wymiany gazowej,rozwój tych struktur musi być zakończony.
Tworzenie się specyficznego płynu płucnego o niskim napięciu powierzchniowym i małej lepkości w pęcherzykach płucnych w celu ułatwienia rozprężenia się pęcherzyków płucnych w momencie urodzenia.
A co najważniejsze rozpoczęcie produkcji i wydzielania przez komórki pęcherzyków płucnych surfaktantu (subst.powierzchniowo-czynnej)substancji fosfolipidowej od ok.24 tc,poniewaz ta subst.zmniejsza napięcie powierzchniowe pęcherzyków płucnych podczas wydechu zapobiega zapadaniu się ścian pęcherzyków płucnych poprawiając wydolnośc oddechową noworodków.
Niedobór surfaktantu stanowi przyczynę zespłu zaburzeń oddychania u noworodków,a najczęściej wczesniaków.