Takie skojarzenie mi sie nasunelo...
A co do Twojego pytania... W DE nikt nie zaleca liczenia ruchow... Nie zagladalabym na polskie fora, nie wiedzialabym o tym...
Jedna polozna opiesala to tak mniej wiecej...
Lekarz, polozne, inne matki mowia nam, ze dziecko powinno ruszac sie tak czesto i byc tak aktywne. Wszystko wiedza najlepiej... tylko dziecko o tym nie wie.
Kazde jest inne i juz w lonie matki ma swoj wlasny indywidualny temperament. Tak wiec jedno bedzie sie ruszalo wiecej, a drugie mniej.
Zamiast wiec liczyc ruchy... postaraj sie wyczuc indywidualnie... w jakich sytuacjach, o jakich porach dnia itp. Twoje dziecko jest aktywne, a kiedy np. jest spokojne, moze spi...
Jezeli np. Twoje dziecko sie nie rusza... i nie jestes pewna... to:
*zjedz cos slodkiego
*zrob pare sklonow do przodu (zawsze w czyjejs obecnosci)
*poloz sie na chwile...
Jezeli wtedy dziecko rowniez nie bedzie sie ruszalo... to do szpitala...
U mnie... np. najmlodsza wcale nie wykonywala tych 10. ruchow na godzine... czasem bylo ich 5... czasem mniej a czasem wiecej...
I jest zdrowa...
Buziaki... :***