lepiej zachowajcie ostrożność.niech synuś nie dotyka babcinych grzebieni,szczotek.czytałam też że lepiej nie dotykać(nie wkładać) ubrań osoby "chorej" bo tam też może być ten grzyb.to samo tyczy sie ręczników itd.
2011-05-10 13:12
|
Moja babcia( a razem mieszkamy z mężem u dziadków) ma łupież pstry.Ja mam 14 miesięcznego synka, babcia ma z nim kontakt bo zostaje z małym w domu pod moją nieobecność, gdy idę do pracy. JAkie jest zagrożenie zarażenia,nie mam mozliwości wziac urlopu ani zaangażować kogoś innego do pilnowania Dominisia. Na internecie nie ma na ten temat wiadomości. Moze ktos wie na ten temat cos....Prosze o pomoc
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
lepiej zachowajcie ostrożność.niech synuś nie dotyka babcinych grzebieni,szczotek.czytałam też że lepiej nie dotykać(nie wkładać) ubrań osoby "chorej" bo tam też może być ten grzyb.to samo tyczy sie ręczników itd.
Genetycznie dziecko morze miec pstro w glowie!!!!!! Taki ten lupiesz morze byc straszny!!!!!! Oj nieodpowiedzialna babcia!!!!!!
Nie rozumiem co ma oznaczac ta odpowiedz, czym babcia jest winna, że ma łupież. Nie była u fryzjera, na basenie i tym bardziej na solarium:/ Po prosty była podatna i dostała nie wiadomo od czego...