Moi obydwaj dostali smoki juz w szpitalu. Za pierwszym razem ja nie wytrzymalam i dalam, bo cycki nie wytrzymywaly z bolu. Za drugim porodem polozne mnie wyreczyly, przywiozly malego z uspokajaczem :) Ale juz jestesmy poza ta epoka ;)
(2012-11-28 19:54:30)
cytuj
Tak, nie widzę w tym nic złego, niekiedy moja Nikolka ma silną potrzebę zwykłego ssania i budzi się po 30 min od karmienia z płaczem to przeciez nie bede jej znowu karmić, bo raczej przez 30 min nie zgłodniała, więc daję smoczka, przytulam i jest spokojna. Niekiedy daję i nie chce wiec na siłę jej do niego nie przyzwyczajam ale jak ma ochotę to dlaczego nie?;). Już bez przesadyzmu, bo jak słysze jak to niektóe mamuśki twierdzą ze nie należy przyzwyczajac bo to nic dobrego to mi się smiać z takich poglądów chce;)
(2012-11-28 20:21:01)
cytuj