Marta Mazur może będę świnią, ale... ksiezniczka |
2013-02-21 15:28
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jesteś na 40tce od kilku dni i prosisz Nas żebyśmy wysłały Ci kasę, jednocześnie jedna z dziewczyn piszę, że chciała Ci oferować pomoc w innej formie niż pieniężna, nawet nie raczyłaś jej odpisać. DZIEWCZYNY NIE BĄDŹCIE GŁUPIE I NIE WYSYŁAJCIE JEJ KASY. Rozumiem gdyby to była jakaś dziewczyna która jest z Nami od dawna, ale czy naprawdę nie wiecie ile jest naciągaczy w necie żerujących na takiej naiwności !!!!!!!!!!!!!!!!!!

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

44

Odpowiedzi

(2013-02-21 16:36:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
I ja Wam coś napiszę, jeszcze 2 miesiące temu miałam tragiczną sytuację finansową. Mąż stracił pracę, nie mieliśmy na nic, a potrzebne były pampersy, mleko a miałam już tutaj konto (izus84) i niektóre dziewczyny zdążyły mnie już poznać, mogłabym poprosić o pomoc ale tego nie zrobiłam.... Zresztą teraz mąż pracuje a i tak brakuje, mój musi zapieprzać po 12 h w robocie aby mieć 80 zł dniówki a po naszym osiedlu łazi taki jeden co zbiera drobne, ludzie mu dają i ma z tego 200 stówki na dzień. Byłam świadkiem w sklepie jak to rozmieniał bo poszedł akurat do tego najbliżej na osiedlu. Kiedyś na zakupach w Lidlu przed wejściem podszedł do mnie chłopczyk, może miał z 10-11 lat chciał coś do jedzenia, dałam mu wtedy bułki, jogurty i inne jedzenie.
No wiesz, wiadomo ze każdy ma swój honor, ale myślę ze byłby taki moment, ze i Ty byś poprosiła. Po prostu nie znalazłaś się jeszcze całkiem na dnie. Nie mowie ze ta Marta to oszustka, lub ze nia nie jest- bo wiadomo ze to może być każdy...prawda jest taka ze kobieta samotnie wychowująca dziecko może się znaleźć w naprawdę przeje...sytuacji:/
Ps. a pamiętacie dyskusje o tej lasce co poprosiła o pomoc, a ktoś znalazł jej profil na FB i zobaczył apart fotograficzny?
(2013-02-21 16:40:45) cytuj
I ja Wam coś napiszę, jeszcze 2 miesiące temu miałam tragiczną sytuację finansową. Mąż stracił pracę, nie mieliśmy na nic, a potrzebne były pampersy, mleko a miałam już tutaj konto (izus84) i niektóre dziewczyny zdążyły mnie już poznać, mogłabym poprosić o pomoc ale tego nie zrobiłam.... Zresztą teraz mąż pracuje a i tak brakuje, mój musi zapieprzać po 12 h w robocie aby mieć 80 zł dniówki a po naszym osiedlu łazi taki jeden co zbiera drobne, ludzie mu dają i ma z tego 200 stówki na dzień. Byłam świadkiem w sklepie jak to rozmieniał bo poszedł akurat do tego najbliżej na osiedlu. Kiedyś na zakupach w Lidlu przed wejściem podszedł do mnie chłopczyk, może miał z 10-11 lat chciał coś do jedzenia, dałam mu wtedy bułki, jogurty i inne jedzenie.
No wiesz, wiadomo ze każdy ma swój honor, ale myślę ze byłby taki moment, ze i Ty byś poprosiła. Po prostu nie znalazłaś się jeszcze całkiem na dnie. Nie mowie ze ta Marta to oszustka, lub ze nia nie jest- bo wiadomo ze to może być każdy...prawda jest taka ze kobieta samotnie wychowująca dziecko może się znaleźć w naprawdę przeje...sytuacji:/
Ps. a pamiętacie dyskusje o tej lasce co poprosiła o pomoc, a ktoś znalazł jej profil na FB i zobaczył apart fotograficzny?
Aga wierz lub nie ale byłam już całkiem na dnie. Mniejsza już jednak o to. Ja też nie mówię, że to oszustka czy coś... Ale czasem mając nawet rodzinę można liczyć tylko na siebie.
(2013-02-21 16:41:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
A ja mam to w dupie i nigdy nikomu nie pomagam bo wiem że jak ja bym potrzebowała pomocy to nikt by nie pomógł :) umiesz liczyć? licz na siebie. ;] jeszcze mnie nie posrało żeby obcemu jakiemuś wysyłać kasę , nawet głupią złotówkę.
dobrze ze sa także ludzie na tym świecie, którzy myślą inaczej niż Ty.
Chodzi mi tutaj tylko o obce osoby , których nie znam , nigdy z nimi nie rozmawiałam. Gdyby podeszło do mnie dziecko lub nawet starszy człowiek to już inna sprawa , poprosił o coś do jedzenia to w życiu bym nie odmówiła , bo ja jednak mam miękkie serce , nawet nie wiesz jak bardzo. Po za tym bardziej wiarygodne jest dla mnie proszenie o pampersy czy ubranka lub jedzenie niż o pieniądze! Każdy może założyć konto i się podszywać pod biedną i pokrzywdzoną..
(2013-02-21 16:41:59) cytuj
A o tym aparacie i tą dziewczynę też pamiętam... Czasem ciężko jest ocenić daną osobę.
(2013-02-21 16:49:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
I ja Wam coś napiszę, jeszcze 2 miesiące temu miałam tragiczną sytuację finansową. Mąż stracił pracę, nie mieliśmy na nic, a potrzebne były pampersy, mleko a miałam już tutaj konto (izus84) i niektóre dziewczyny zdążyły mnie już poznać, mogłabym poprosić o pomoc ale tego nie zrobiłam.... Zresztą teraz mąż pracuje a i tak brakuje, mój musi zapieprzać po 12 h w robocie aby mieć 80 zł dniówki a po naszym osiedlu łazi taki jeden co zbiera drobne, ludzie mu dają i ma z tego 200 stówki na dzień. Byłam świadkiem w sklepie jak to rozmieniał bo poszedł akurat do tego najbliżej na osiedlu. Kiedyś na zakupach w Lidlu przed wejściem podszedł do mnie chłopczyk, może miał z 10-11 lat chciał coś do jedzenia, dałam mu wtedy bułki, jogurty i inne jedzenie.
No wiesz, wiadomo ze każdy ma swój honor, ale myślę ze byłby taki moment, ze i Ty byś poprosiła. Po prostu nie znalazłaś się jeszcze całkiem na dnie. Nie mowie ze ta Marta to oszustka, lub ze nia nie jest- bo wiadomo ze to może być każdy...prawda jest taka ze kobieta samotnie wychowująca dziecko może się znaleźć w naprawdę przeje...sytuacji:/
Ps. a pamiętacie dyskusje o tej lasce co poprosiła o pomoc, a ktoś znalazł jej profil na FB i zobaczył apart fotograficzny?
Aga wierz lub nie ale byłam już całkiem na dnie. Mniejsza już jednak o to. Ja też nie mówię, że to oszustka czy coś... Ale czasem mając nawet rodzinę można liczyć tylko na siebie.
Wiesz jakiedys zobaczylam ogloszenia na gumtree, dziewczyna prosila o mleko dla dziecka. Kurde mialam chyba jeszcze 100 zl w kieszeni, bo byl koniec m-ca a mamy remont i cala kasa idze na to i tez nie do konca wierzylam...Mamy w zamrazarce mieso od babci ze wsi dla malego i w lodowce warzywa na zupki. W tajemnicy przed facetem sie z nia spotakalam( nie zeby sie nie zgodzil, ale jakos glupio mi bylo...), przyjechala z dzieckiem, naprawde widac bylo ze nic nie maja:/ Dalam jej to mleko, kleik i jablka, mieso+ warzywa na zupki. Nie uwazam ze to jest jakis dyshonor poprosic innych ludzi o pomoc, jesli sie nie ma nic dla dziecka, co ma dziecko glodowac? Gdyby Twoje dzieci nie mialy co jesc na 100% poprosilabys, ludzie nawet czasem kradna z glodu, moze nie w PL ale w innych krajach tak. Oczywiscie trzeba miec leb na karku i nie dopuszczac do takichg sytuacji,ale jednak sie zdarzaja, najgorzej jak ktos nie ma rodziny, ktora by mogla pomoc.
(2013-02-21 16:58:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
może to będzie hamskie, ale internet też kosztuje a nie jest niezbędny do życia, można z niego zrezygnowac jak się nie ma kasy na podstawowe rzeczy i zawsze to jakiś dodatkowy pieniądz w kieszeni :/
(2013-02-21 16:59:12) cytuj
Aga wiesz najgorzej jest mieć tą rodzinę, która przez całe życie miała Cię w czarnej za przeproszeniem dupie i ich prosić o pomoc, o jedzenie. Ty prosisz, oni Ci z łaską dają a za plecami się z Ciebie naśmiewają.
(2013-02-21 16:59:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
W ogóle dla mnie obecna sytuacja tej Marty jest dla mnie nie jasna;/ zacznijmy od tego..jest sama i sama wychowuje dziecko. Pracuje czy nie pracuje? Z kim dziecko zostawia jak idzie do pracy? Skąd bierze na pampersy , jedzenie i inne rzeczy? Za co opłaca mieszkanie? Gdzie w ogóle mieszka? Jeśli taka biedna to skąd ma na to mieszkanie? Połowa z was nic o niej nie wie jak nie wszyscy..Ja bym się wstydziła prosić o pieniądze chociaż nie raz byłam w krytycznej sytuacji.Po za tym jak jej się niby "skończy ten opał" to zaraz znajdzie się pretekst na brak czegoś innego , a wy znowu naiwne będziecie przesyłać kasę twierdząc że udało się ocieplić Marcie dom to teraz jej opłacicie opiekunkę do dziecka żeby miała z kim zostawiać dziecko jak będzie iść do pracy? to taki przykład ;] dla mnie to chore i śmieszne. Nie wierzę takim ludziom. Podchodzę z mega ogromnym dystansem:) życie mnie nauczyło "umiesz liczyć , licz na siebie"

Podobne pytania