Masaż szyjki.Czy na tą "przyjemność" wybrać mogę się sama czy lepiej z mężem? calia |
2012-01-01 19:10
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chodzi mi dokładnie czy dam rade prowadzić auto po tym zabiegu,czy bedzie tak napierniczało że jajo można znieść i lepiej jak mąż pojedzie ze mną.Nie wiem na co mam sie szykować jutro.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-01-01 19:17:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
Ten jakze przyjemnie brzmiacy masaz ;) jest masakrycznie bolesny. Ja bym ci radzila wybrac sie z mezem.
(2012-01-01 19:19:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaz109
Ja bym bez mojego M. chyba tego nie przeżyła :O Myślałam, że mu rękę urwę :P Lepiej wybierz się z mężem, zawsze to jakieś wsparcie ;)
(2012-01-01 19:24:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Lepiej z mężem bo po tym "masażu" może dostaniesz skurczy,odejdą Ci wody itp.lepiej mieć kogoś przy sobie:)
(2012-01-01 21:09:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sucha
Z mezem ...Ja niemoglam dojsc do samochodu po masazu ...
(2012-01-01 21:49:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia79
Nie chcę Cię straszyć ale to naprawdę bardzo bolesne.Ja po tym masażu za 3 godz urodziłam.Myślę że lepiej zabrać męża i profilaktycznie wyprawkę do szpitala.Życzę powodzenia i zdrowiutkiego dzidziusia.
(2012-01-01 22:01:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202
bolesne okropnie, ale niestety mimo cierpień nie zawsze działa(u mnie w I ciąży nie pomogło)...bolało w trakcie "zabiegu" i po,ale bez efektów..radziłabym z kimś:/

ja za kilka dni też mam się wybrać na wspomożenie porodu(bo łożysko już się zestarzało) i tym razem zamiast kurew*** bolącego i bezskutecznego masażu szyjki,po prostu bedę prawdopodobnie miała "opuszczenie wód płodowych"(wielu lekarzy polecało mi to rozwiązanie- 100%pewne,bezbolesne)..
(2012-01-01 22:14:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola
a ja po masażu 2 h później miałam 10 cm rozwarcia :) nie jest tak strasznie, bolało ale nie mocno przynajmniej mnie, byłam sama bo dzień wcześniej zgłosiłam się do szpitala i rano mi zrobili bo nic się nie ruszyło przez noc.
(2012-01-01 22:39:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84
mnie tylko bolalo podczas masazu (cholernie) a potem czulam dyskomfort tam na dole ale dalam rade bez meza :)
(2012-01-02 02:25:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann2902
O matko... nie straszcie! ;) Rozumiem, że ten "masaż" ma na celu szybkie wywołanie porodu, ale czy jest to konieczne czy uzgadnia się to z lekarzem? Miałam termin z OM na wczoraj, a z USG na 29 grudnia, moja gin prowadząca powiedziała, że najprawdopodobniej urodzę jeszcze przed świętami a tu cisza... trochę się boję tego wywoływania... :|

Podobne pytania