2012-12-28 11:34
|
Macie jakieś doświadczenia z taką maskotka?? Mój syn dostał pod choinkę Misia Bastiego - jest bardzo ładny jednak mam wątpliwość co do skuteczności "bijącego serca". Michal ma pół roku..wątpię żeby robiło to na nim w ogóle jakiekolwiek wrażenie..jak myślicie??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
W sumie odpowiedź na Twoje pytanie - żadna, ale skoro ją masz, to może daj dziecku i się przekonaj? Może teraz będzie za wcześnie, ale za m-c, dwa będzie go bawić? :)
Wczoraj się nad tym zastanawiałam :] Czyje serce bije w takiej maskotce? Głośno, czy tylko je "czuć"(dotykiem)?
W sumie odpowiedź na Twoje pytanie - żadna, ale skoro ją masz, to może daj dziecku i się przekonaj? Może teraz będzie za wcześnie, ale za m-c, dwa będzie go bawić? :)
Nie, wlasnie nie za wczesnie tylko za pozno(o ie w ogole) bo to jest przeznaczone dla noworodkow, ktore przez caly czas slysza w brzuchu bicie serca, zeby potem nadal mialy przy sobie ten dzwiek, to je podobno uspokaja...
W sumie odpowiedź na Twoje pytanie - żadna, ale skoro ją masz, to może daj dziecku i się przekonaj? Może teraz będzie za wcześnie, ale za m-c, dwa będzie go bawić? :)
Czy to coś daję, nie mam pojęcia. My kupiliśmy szczeniaczka-uczniaczka i rzygam już alfabetem. Ale Iga się cieszy jak on śpiewa ;d
Też myślę że jest już za późno...zabawka jest na szczeście ładna więc zawsze będę mogła wyjąć pozytywke ze środka i Michał bedzie miał ładną przytulankę.:)))