Od kilku dni na wszystkie proby podania w dzien mleka z butelki jest jeden wielki wrzask. Nawet na spiocha nie da rady. Musze robic gesty kleik i dodac jakis owoc zeby vyl inny smak o wtedy zje lyzeczka. Tylko w nocy raz pije czyste mleko 150ml. Tez zadne herbatki, soczki nie wchodza w gre. Tylko woda i to podana strzykawka. A wiec jego jadlospis wyglada tak - mleko na kleiku z owocami na sniadanie( dodam ze zadne kaszki ryzowe nie wchodza w gre bo pluje nimi), potem znowu to samo, potem obiadek lub zupka, potem tylko deserek jakis a na dobranoc znowu powtorka z rozrywki czyli mleko z kleikem ( chyba nie dopisalam ze kukurydziany tylko i wylacznie bo ryzowy wypluwa) juz bez owocow. W nocy raz mleko. I miedzy posilkami woda ze strzykawki to okolo 120ml wody w dzien wypija. Daje tez rano po 30ml kaszki mannej na mm.
Martwie sie czy nie za malo plynnych rzeczy dostaje.. Ale jak mu przemycic ? Mleko w strzykawce tez nie wchodzi w gre. Wkurza sie okropnie jak chce taki numer mu wywinac.
Odpowiedzi
A jeśli chcesz żeby pil więcej mm to powtórzenia za karo: zmiana mleka, zmiana butelki. U znajomych sprawdziło się mm smakowe, chyba bebiko waniliowe. Dzieciom smakuje też hipp bio combiotyk