Tak więc zacznę od tego że mój synek jest bardzo radosny od rana do nocy. Ciągle się uśmiecha. Jest też bardzo ruchliwy, wszystko chce widzieć, dotykać, wkładać do buzi. Jak kładziemy go w leżaczku to bardzo przebiera nóżkami i rączkami, śmieje się przy tym. Do tej pory się tym w ogóle nie przejmowałam i cieszyłam się że jest taki pełen życia. Ale ostatnio moja mama wmawia mi że to nerwica i że prawdopodobnie kłócimy się przy małym i dlatego on się tak zachowuje. Zabolało mnie to trochę bo to nie prawda. Czasami rozmawialiśmy podniesionym głosem, ale raczej u nas jest spokój i cisza. Czy moja mama ma rację? Czy to normalne że dziecko tak wierzga nóżkami pod wpływem emocji. Synek ma teraz prawie 4,5 miesiąca.
2011-01-07 18:59
|
TAGI