Moja też się raz najadła. Tatuś nieopacznie zostawił opakowanie w zasięgu ręki, wyszedł z domu a ja nie zauważyłam.. Robiłam coś w kuchni więc byłam odwrócona tyłem do małej. Zaniepokoiła mnie cisza która się przedłużała.. Nagle odwracam się a tu młoda pakuje krem do buzi, a twarz cała umazana.. Leciałam do niej, żeby jej to zabrać to w pośpiechu jeszcze garść kremu połknęłam, żebym jej tylko nie zabrała..;)
Żadnych efektów ubocznych.