2016-06-10 08:05
|
Zaczyna sie to samo co ze straszym.synem....nie chce piersi nie umie ciagnac itp itd...pielegniarki nie.daja butli...wkoncu okaze sie nie przybiera i bedziemy tu tkwic.... mecze jego drecze siebie ze nam.sie nie udaje...
Jakie i czy wogole mam prawo prosic o mm...czy moge tym.jedza(pielegniarka) powiedziec wprost jaka jest moja decyzja...ze chcem.go.karmic.mm...jak bylo u was??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Masz prawo do mm , ja po próbach karmienia piersią Poprosiłam o butelkę , dostałam bez problemu .
Ja uslyszalam ze za malo sie staram...
Masz prawo do mm , ja po próbach karmienia piersią Poprosiłam o butelkę , dostałam bez problemu .
Ja uslyszalam ze za malo sie staram...Masz prawo do mm , ja po próbach karmienia piersią Poprosiłam o butelkę , dostałam bez problemu .
Ja uslyszalam ze za malo sie staram...U nas na oddziele stoi w kartonach takie małe buteleczki z mlekiem jak rodziłam pierwsza było to enfamil teraz jak leżałam z blizna jest bobowita czy coś ..
Ja mam zamiar po porodzie odciągnąć i dawać małej z butelki .. Pozatym jeśli ci nie wychodzi i ty się męczysz i dziecko powinna ci pomoc pokazać u mnie tak było. . Przychodziła pokazywała jak mała trzymać żeby ssala
Jesteś już dojrzała, doswiadczona matka i nie wiem dlaczego pozwalasz sobie na takie sytuacje. Jeśli chcesz karmić mm to o nie poproś bez dyskusji. Poza tym nie uważam, że pielęgniarki chcą źle dla Ciebie czy Twojego dziecka - wg mnie to pewna (może nie do końca udana) forma mobilizacji do kp. Jeśli naprawdę chciałabyś kp to może warto poprosić o rozmowę z doradca laktacyjnym?
Poza tym jak czytam te wypowiedzi "to Twoje prawo nie obowiazek".. moim zdaniem to obowiązek wobec dziecka - nikogo innego, ale nadal obowiązek. Jeśli się nie udaje owszem mm. ale traktowanie tego jako prawo wyboru jest smieszne.. karmienie mm z wygody jest wg mnie głupim prawem.
Wg mnie to kp jest wygodą i oszczędnością...bo nie trzeba wyparzać,myć butelek i czekać aż woda się zagotuję i studzić potem;)i nic nie kosztuje;)wyciągam cyca i już ;)hehe...ale ja nie neguje tego kto w jaki sposób karmi swoje dziecko czy kp czy mm i to jest wyłącznie prawo kobiety ...(chodź sama jestem za kp)
Poza tym jak czytam te wypowiedzi "to Twoje prawo nie obowiazek".. moim zdaniem to obowiązek wobec dziecka - nikogo innego, ale nadal obowiązek. Jeśli się nie udaje owszem mm. ale traktowanie tego jako prawo wyboru jest smieszne.. karmienie mm z wygody jest wg mnie głupim prawem.
Masz prawo powiedzieć że chcesz karmić mm. W szpitalach nie zawsze przychylnie na to patrza, ale jak najbardziej masz takie prawo. Ja Też z niego skorzystałem w 7 dobie kiedy synek wciąż miał żółtaczke- KP może ja nasilac-następnego dnia wyszliśmy :)