2016-06-10 08:05
|
Zaczyna sie to samo co ze straszym.synem....nie chce piersi nie umie ciagnac itp itd...pielegniarki nie.daja butli...wkoncu okaze sie nie przybiera i bedziemy tu tkwic.... mecze jego drecze siebie ze nam.sie nie udaje...
Jakie i czy wogole mam prawo prosic o mm...czy moge tym.jedza(pielegniarka) powiedziec wprost jaka jest moja decyzja...ze chcem.go.karmic.mm...jak bylo u was??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Chcialabym zauwazyc ze pytanie nie dotyczy co jest lepsze kp czy mm tylko czy ma prawo prosic o mm w szpitalu. Moja odpowiedz byla do pytania i jak czytam niektore wypowiedzi to widac ze slabo z czytaniem ze zrozumieniem
Tu nikt nie ma problemu z czytaniem ze zrozumieniem tylko temat się rozwinął i poszedł w inną stronę.
Wg mnie dziecku to nie robi różnicy, najważniejsze że jest karmione-poprostu. A jaka metoda? Śmieszne jest dla mnie stawianie jednego nad drugim :)
Masz prawo powiedzieć że chcesz karmić mm. W szpitalach nie zawsze przychylnie na to patrza, ale jak najbardziej masz takie prawo. Ja Też z niego skorzystałem w 7 dobie kiedy synek wciąż miał żółtaczke- KP może ja nasilac-następnego dnia wyszliśmy :)
Gdyby było obojętne moja córka nie domagała by się piersi ;) w grę wchodzi także więź matka-dziecko.. temat rzeka. Moim zdaniem to, co natura stworzyła zawsze jest ponad to, co syntetyczne. Nie neguje mm jeśli to konieczne, ale nie zrozumiem karminia mm dla wygody. Nie mówię tu i autorce pytania ;) jedynie odnoszę do ogółu "prawa" karmienia.Masz prawo powiedzieć że chcesz karmić mm. W szpitalach nie zawsze przychylnie na to patrza, ale jak najbardziej masz takie prawo. Ja Też z niego skorzystałem w 7 dobie kiedy synek wciąż miał żółtaczke- KP może ja nasilac-następnego dnia wyszliśmy :)
dziecko ma prawo być syte ;)
te na piersi nie są wcale takie superodporne na wszystkie zarazy swiata , a i te na mm nie padają jak muchy przy byle podmuchu wiatru ;) i też kochają swoje mamy :P
Niech każdy robi jak mu wygodnie .
kp kontra mm =temat rzeka...najważniejsze by dziecko było najedzone ...nie sądzę by dziecko mniej kochało swoją mamę bo zamiast sutka dała smoczek -najważniejsze i tak jest zdrowie:)
Też nie sądzę.. W takim przypadku córka musiałaby mnie kochać w pół. Wspomniałam o więzi... i jeszcze mogłabym napisać wiele opierając się o rzetelne medyczne źródła, a nie pseudo-artykuły. Nie powiedziałam też, że mm to jakieś zło... a matka karmiąca mm to wyrodna kobieta. Dziwię się tylko kobietom, które zapierają się twierdząc, że modyfikowane mleko jest tak samo dobre. W takim razie nie widzę sensu kp.Mam trzecie dziecko karmione mm od urodzenia i kocham je tak samo jak te karmione piersia i więź też jest ;) wiele takich rzeczy siedzi w głowach matek tak naprawdę i bardzo sie rozmywa jak dziecko podrośnie , naprawdę .
A wracając do pytania autorki , to poproś o butelkę jeśli chcesz , ja musiałam tak jak wyżej podpisać oświadczenie , że nie chce karmić piersią .
Ja juz duzo czytalam na tym forum.. Ale nie uwierze ze pielęgniarki głodza dziecko i nie daja mu jesc.. To juz jest taka bzdura i zaklamanie ze szok. Wiem ze jak mama nie ma pokarmu to daje sie sztuczne ale przed kazdym kamieniem jest przystawiany do piersi zeby pobudzix laktacje i matka jest namawiana do karmienia piersia i szczerze? Wiem ze to klamstwo bo dziecko glodne byloby nie do ogarnięcia i spadaloby z wagi! I na pewno nikt nie glodzi twojego dziecka nie martw sie jakbys byla sprytna domyslilabys sie ze jest dokarmiane. Wystarczy zapytac a nie pisac kolejne bzdury. Pielęgniarki namawiaja a nie zmuszaja po wyjsciu do domu to twoja decyzja ! U mnie jak mama mowi ze chce sZtuczne to karmi sztucznie i komiec decyzji a ty pwwnie siedzisz i placzesz jak to dziecko nie chce ssac z piersi i jestes zmuszana a dziecko glodzone.
Widać mało wiesz, ja rodziłam trzy razy i za każdym razem trafiały się pielęgniarki których trzeba było dosłownie prosić się o mm, dzieci płakały z głodu a one uparcie twierdzily że należy przystawiac do skutku. Niestety takie panują jeszcze realia w niektórych szpitalach.
O terrorystki kp się znalazły , dajcie już spokój wszytkie wy kp !!! Jedna mądrzejszy od drugiej . kto was tu o zdanie prosił won z pytania !! Was się już czytać nie da ! Ta lepsza ta gorsza , ta karmi ta nie oczywiście matka ma prawo wyporu , świadomego wyboru !! A was to gówna powinno interesować . Jak czytam te wasze wypowiedzi o cudzie kp to mi się żygać chce . Kurde to jest tylko karmienie a cud ! Wielka mi afera bo kp lepsze , bo zdrowsze , bo więź z dzieckiem . Ja pierdziele ogarnijcie się bo te wasze dzieci chyba wam cały rozum z mlekiem wyssały. Chcesz karm kp ale nie rób z tego nie wiadomo jakiekiego wielkiego cudu !! Dziecko przy cycyku poprostu je . I tyle i tak samo może mieć wiez z matką jak przy karmieniu mm . Bo wiadomo matki mm podają dziecku butelkę na kiju od miły co by go czasem nie dotknąć i nie przytulic hahah żal mi was matki warjatki . Potraficie zjechać inna kobietę zero tolerancji zero wsparcia zero poszanowania wyboru , ciemnogród i tyle
Nala jebłam :p mózg wyssany z mlekiem matki .... ha ha