wózek przeżył bez szwanku wycieczkę po Górach Stołowych, podróż po mega kamienistej drodze, w deszczu, w poszukiwaniu pieprzonych skalnych grzybów. Marcina nieźle wtedy wytrzęsło.
nie jest super lekki, w bagażniku zajmuje dosyć miejsca (do starej astry hatchbag wchodzi na szerokość na styk. jedynie mogę graty trochę tylko po bokach poupychać ale na wózek można sporo położyć).
ja kupowałam z fotelikiem i gondolą.
wygląda tak:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/fnlYtycKjain_-UJl5WBJPqXirKG_q3LwAOf_PL1Jb4?feat=directlink