
2012-11-20 18:33
|
Dziewczyny, czy któreś z Was udało się urodzić bez nacięcia i pęknięcia krocza? Czy może wykonywałyście ćwiczenia mięśni krocza i/lub masaż? Czy miałyście położną, która chciała współpracować i ochronić krocze? Pozdrawiam!
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi


to nacięcie i szycie to pryszcz w porównaniu do samego porodu :D masuj sobie, nie zaszkodzi, a jak cię będą mieli naciąć to i tak natną.
No właśnie u nas można podpisać oświadczenie, ze sobie tego nie życzę. Po przeczytaniu różnych publikacji na ten temat uważam, że nie warto, bo ryzyko pęknięcia 3 i 4 stopnia jest takie samo zarówno z nacięciem jak i bez. Poza tym później po nacięciu często są powikłania... sama nie wiem :P

słyszałaś o baloniku epino? ja chyba nie dam sie naciąć. czytalam wiele i kobiety załuja tego.nie wiem w koncu jak lepiej.
Czytałam, tylko nie znalazłam opinii kobiety, która rodziła 2 razy i 1 poród był bez przygotowania a 2 z przygotowaniem, więc ciężko porównać. Teoretycznie powinien rozciągnąć tkanki. Cały czas się zastanawiam, bo nie jest to tanie. Z drugiej strony moja sprawność jest dla mnie bardzo ważna, nawet nie chodzi o sam proces gojenia, tylko o późniejsze możliwe komplikacje, problemy z seksem, przerośnięte blizny, zakażenia itp. Oczywiście problem jest z bardzo dużym dzieckiem, ja takiego mieć raczej nie będę...
