2013-05-24 18:50
|
Jestem w mieszanym związku (mój facet jest Anglikiem) i mam pytanie, jak najłatwiej maluszka nauczyć dwóch języków, żeby biedny nie zwariował? Znacie jakieś sposoby?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nie zwariuje. Tu zwracasz sie do dziecka ZAWSZE po polsku i bedzie znal jezyk. Dwa jezyki to pikus. Mam sporo znajomych gdzie dzieci sa trzyjezyczne i tez sobie radza :)
ja słyszałam o metodzie jedna osoba jeden język, żeby dziecku nie namieszać, ale jak o tym rozmawiałam z partnerem to doszliśmy do wniosku, że metoda do bani. Dziecko przecież nie zrozumie dlaczego ja do niego mówię inaczej i do mojego inaczej. No cóż, wyjdzie w praniu ;)
Dodam, ze starsza corka mojej siostry wychowywala sie w polskojezycznej rodzinie, czyli siostra - polska i jej maz polak, jednakze gdy jej corka poszla do szkoly, przyzwyczaila sie do prostrzego jezyka czyli angielskiego i teraz jak sie z nia prowadzi dialog to mozna do niej mowic po polsku a ona i tak bedzie odpowiadac po angielsku, mimo ze rozumie bardzo dobrze po polsku ;)
właśnie tego się boje, że młody pójdzie do szkoły i będzie po polsku odpowiadał ;D już słyszałam historie o 'czapkas' i 'łyżeczkas' od znajomych ;D Również mam polskich znajomych i ich strasze dziecko ma około 5 lat i prawie w ogóle nie potrafi mówić. Dopiero teraz jako tako zaczyna.