Problemy z pogryzionymi brodawkami miałam przez pierwszy miesiąc. Nie przyszło mi do głowy wtedy żeby używać takich nakładek. W szkole rodzenia nie polecali ich. Mi wystarczył tylko krem do smarowania. Super łagodził ból. A po pierwszym tygodniu już nie było takiego problemu (zaczęły się inne...)
Odpowiedzi
1. uratowały moje brodawki i moglam po czasie znowu karmic piersia |
2. probowalam ich ale i tak bolało mnie przy karmieniu |
3. dziecko nie chcialo lub nie umialo przez nie pić, wiec przestalam karmic piersia |
4. nie uzywalam ich bo radzilam sobie z karmieniem naturalnie |
5. nie karmilam piersia, ewentualnie troche na poczatku |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
kamila 1183 - u mnie identycznie było
dziewczyny, a jakiej firmy uzywacie, tak w ogole....?
Ja dostałam od znajomej Aventa, jak mój pierwszy syn już ładnie jadł i po prostu ich nie potrzebowałam. Jak urodziłam drugiego, też ich nie używałam, choć wzięłam nawet do szpitala. I tak sobie leżą w szufladzie i chyba się nie przydadzą.
Ja osłonek używałam tak samo jak Kamilka, miałam mega problemy z karmieniem przez okropne niedostosowane brodawki :/ do tej pory mam z nimi problemy, niestety się to nie zmieniło. Ale nie jest to dla mnie problemem - karmię pół roku i nie stwarzają mi jakiegoś kłopotu, raczej się do nich przyzwyczaiłam. A jeśli chodzi o ból to nie łagodziły jak pamiętam, smarowanie własnym mleczkiem jedynie..
Nie ma takiej odpowiedzi - u nas było tak, że próbowałam bo miałam poranione brodawki, ale mały nie chcial ssać, bo nakładki były za duże. Przeczekalismy aż miną problemy z brodawkami używając laktatora i cały czas karmię piesią.