Jak powszechnie wiadomo napar z liści malin pomaga w przygotowaniu macicy do porodu,liście malin podobno podnoszą także jakoś i ilośc naturalnego pokarmu matki.
Z reguły napar z liści malin zaleca się pic od około 37tygodnia ciąży,ale niektórzy uważają,iż picie takiego naparu od samego początku ciąży może zapobiegac krwawieniu w czasie porodu ponieważ takowy napar wzmacnia macice.
Ale taki napar oczywiście mocno zaparzony przyspiesza akcje porodową,a to we wcześniejszym stadium nie jest wskazane.
Więc jak to jest ?
Czy picie naparu z liści malin faktycznie pomaga czy też szkodzi ?
I od którego tygodnia można ją pic ?
I czy faktycznie daje jakieś duże rezultaty w łatwiejszym przejściu porodu.
Niestety mojego lekarza nie mogę zapytac,ponieważ On uważa,że jeśli człowiekowi chce się pic to napije się wody mineralnej niegazowanej,żadnych herbat,świeżych soków czy świeżych zdrowych kompotów,traktuje to jako "zbędne zagęszczacze". Dlatego proszę Was o radę jak to jest z takim naparem ?
Odpowiedzi
Jezeli sa przedwczesne skurcze to napar mozna pic dopiero po ukonczeniu 38. tc... U mnie byla taka sytuacja.
Czy jednak picie naparu cos pomoglo? Nie wiem. Szyjke macicy tak czy inaczej mialam miekka od 20. tc... co przy czwartej ciazy jest normalne. Rozwarcie mialam od 30. tc... takze zanim zaczelam pic napar.
Urodzilam dopiero po wypiciu koktajlu poloznych, takze nie sadze, aby ta herbatka wplynela jakos na przyspieszenie, wywolanie czy ulatwienie porodu.
Natomiast napar z lisci malin pol na pol z przywrotnikiem bardzo sprawdzila sie po porodzie. W przypadku pierwszego i trzeciego porodu. Po tychze porodach macica przestala mi sie zbyt szbyko obkurczac i polozna kazala mi pic ten napar... Macica znowu zaczela mi sie pieknie obkurczac.
W DE polozne stosuja rozne ziola... i napar z lisci malin to nie zageszczacz, przeciez to nie sok... ;)
A ten koktajl położnych z czego był robiony ?
co do olejku rycynowego - dużo o tym słyszałam i nawet bratowa się na tym oparła i urodziła jeszcze tego samego dnia. pamiętajmy jednak żeby poczekać do terminu i dopiero rozpocząć przygodę z olejkiem rycynowym. wcześniej bym się na to nie narażała...
W tym koktajlu, ktory przyrzadzam wg przepisu mojej poloznej olej rycynowy to tylko 2 lyzki. Reszta to sok morelowy i mus z migdalow oraz woda mineralna gazowana...
a w szpitalach nawet daja szampana... ponoc wtedy koktajl jest jeszcze skuteczniejszy... przy czym ja wolalam nie probowac tej wersji z alkoholem... jakos odrzuca mnie na sama mysl, zeby pic alk. w ciazy.
Znam wiele kobiet, ktore pily sam olej rycynowy... i wiele, ktore pily ten wyzej wymieniony koktajl. Olej rycynowy moze wywolac silna biegunke... a koktajl poloznych zazwyczaj wywoluje porod... (jezeli wszystko inne jest do porodu gotowe...)...
Aha... i... probowalam dzien wczesniej ten koktajl z innymi zamiennikami... nie wiem, moze przypadek? ale kokatjl nie zadzialal... zrobilam dokladnie wg przepisu... zadzialal... ;)))
Wg tego przepisu mojej poloznej robia koktajl polozne rowniez w szpitalach polozniczych... to jakby ostatnia deska ratunku przed oksytocynka.
Probowalam wywolac u siebie porod na tydzien przed terminem... Nic nie ruszylo... ;) Natomiast na dzien przed terminem porodu... wypilam i pare godz. pozniej porod sie zaczal... urodzilam w dniu terminu porodu...
Przy drugim porodzie podobnie... tyle ze pilam bedac 6 dni po terminie.