2013-12-31 20:04
|
Nie lubie ,nie cierpie .Najchetniej poszla bym na biala sale -)ale musze siedziec bo dziewczyny buszuja ,maz drinkuje z moim tata a ja nie mam ochoty ani na drinka ani na wino.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A ja sie tam cieszę.. bo wiem, ze rok, w ktorym narodziny corci byly jedyna dobrą rzeczą, ktora nas spotkała , już się kończy.... Ten 2014 musi być lepszy.
Mam identycznie... narodziny Tomeczka to jedyna dobra rzecz, jaka się wydarzyła. musi być lepiej! Katiuszka, tego Ci życzę :*
A ja sie tam cieszę.. bo wiem, ze rok, w ktorym narodziny corci byly jedyna dobrą rzeczą, ktora nas spotkała , już się kończy.... Ten 2014 musi być lepszy.
Mam identycznie... narodziny Tomeczka to jedyna dobra rzecz, jaka się wydarzyła. musi być lepiej! Katiuszka, tego Ci życzę :*Niech już odejdą w pinechy!
Nie lubię i nigdy nie lubiłam. W bezsensowny sposób się go świętuje. Takie to wymuszone jak wiejskie wesela. Nie bawisz się - jesteś be.
Ja tez mysle ze to wszystko takie napompowane ,sztuczne .Gdyby nie dzieci dawno bym byla w lozku -).